27-04-2022, 19:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-04-2022, 20:06 przez tarot55557.)
Zgadzam się z LeCaro właśnie z tego dziesiątkowego powodu nie przepadam właśnie za 10 pucharów, bo jak osiagnąłeś max to nie ma już rozwoju i zaraz koło fotruny się odwróci...tak musi być myślę, że to niestety naturalne, żebyśmy się cały czas rozwijali poprzez (też czasem trudne) zmiany
Niestety to, że ktoś w 10 mieczy się odzywa nie musi oznaczać, że nagle się wszystko zmieni na lepsze. Proces straty nie musi być nagły...może być niestety dłuższy jak w moim przypadku...ale coś z życia tracimy i przychodzi nowe i często lepsze
Niestety to, że ktoś w 10 mieczy się odzywa nie musi oznaczać, że nagle się wszystko zmieni na lepsze. Proces straty nie musi być nagły...może być niestety dłuższy jak w moim przypadku...ale coś z życia tracimy i przychodzi nowe i często lepsze