28-04-2022, 03:01
Jestem przekonana, że USA nie szarżowałyby tak - w zasadzie nawet zachęcając Putina do zrobienia pierwszego kroku - gdyby wcześniej nie miały zebranego dokładnego wywiadu na temat (delikatnie mówiąc nieciekawego) stanu rosyjskiej gospodarki i rosyjskiego wojska. Moim zdaniem jeśli Biden tak się angażuje w tę wojnę, to właśnie dlatego, że "wyczuł krew" tzn. dobrze wie że Rosja jest w tej chwili do pokonania.
A co do Chin... jest to zupełnie inna mentalność. Chiny moim zdaniem kierują się dwoma wytycznymi: dobrem własnej gospodarki i zachowaniem pewnej odrębności, równowagi - i nie zrobią nic co mogłoby tą równowagę zaburzyć. Tak jak Europa dąży do integracji, tak Chiny dążą do zachowania odrębności. A do tego jest im potrzebna równowaga Wschód-Zachód. Dlatego jeśli Putin liczy na wsparcie ze strony Chin w walce ze swoim osobistym przeciwnikiem, to może się na tym przejechać. Chiny nie będą się angażować.
A co do Chin... jest to zupełnie inna mentalność. Chiny moim zdaniem kierują się dwoma wytycznymi: dobrem własnej gospodarki i zachowaniem pewnej odrębności, równowagi - i nie zrobią nic co mogłoby tą równowagę zaburzyć. Tak jak Europa dąży do integracji, tak Chiny dążą do zachowania odrębności. A do tego jest im potrzebna równowaga Wschód-Zachód. Dlatego jeśli Putin liczy na wsparcie ze strony Chin w walce ze swoim osobistym przeciwnikiem, to może się na tym przejechać. Chiny nie będą się angażować.