31-01-2011, 19:54
XVI Wieża
Olśnienie
Marsa ujrzysz – upadek
Nastanie wielka trwoga.
Na stacji XVI–ej Tarota
Los znowu rękę Ci poda.
Tyś sam zbudował więzienie
Dla ciała, umysłu i duszy.
Jako biblijny Nimrod,
By Boga swym dziełem wzruszyć.
On błyskawicą Ci wskaże,
Byś w świetle ujrzał wartości,
Iluzję oddalił donikąd
Co piękna w swej doskonałości.
Z niby władzą w koronie,
Na skałach postawiona.
Twą Wieżę los zburzy byś cierpiał,
By się o prawdzie przekonać.
Na podobieństwo Wisielca
Spadać będziesz ze szczytu.
Świadomy już nowych znaczeń
Nieświadomy bytu.
Nie pozwól wątpić w siebie
Masz szansę z Rydwanem ruszyć.
W nowe podążaj świadomie ,
By stare struktury skruszyć.
Bóg wesprze Cię ramieniem,
Abyś sens wszystkiego zrozumiał.
I znalazł to, czego szukasz,
Z „nowego” byś cieszyć się umiał.
Ewa Winiarska
Olśnienie
Marsa ujrzysz – upadek
Nastanie wielka trwoga.
Na stacji XVI–ej Tarota
Los znowu rękę Ci poda.
Tyś sam zbudował więzienie
Dla ciała, umysłu i duszy.
Jako biblijny Nimrod,
By Boga swym dziełem wzruszyć.
On błyskawicą Ci wskaże,
Byś w świetle ujrzał wartości,
Iluzję oddalił donikąd
Co piękna w swej doskonałości.
Z niby władzą w koronie,
Na skałach postawiona.
Twą Wieżę los zburzy byś cierpiał,
By się o prawdzie przekonać.
Na podobieństwo Wisielca
Spadać będziesz ze szczytu.
Świadomy już nowych znaczeń
Nieświadomy bytu.
Nie pozwól wątpić w siebie
Masz szansę z Rydwanem ruszyć.
W nowe podążaj świadomie ,
By stare struktury skruszyć.
Bóg wesprze Cię ramieniem,
Abyś sens wszystkiego zrozumiał.
I znalazł to, czego szukasz,
Z „nowego” byś cieszyć się umiał.
Ewa Winiarska