Fakt ciężko mi zakończyć,już dwa razy próbowałam, ale teraz raczej muszę jednak definitywnie zakończyć.
Z drugiej strony dobry aktor z niego, niby taki przyjaciel, a tu proszę, jednak intuicja dobrze mówi tylko jej nie zawsze słucham..niestety i źle na tym wychodzę. Właśnie próbuje się oszukać, a tak naprawdę sama wiem jak jest.
Jeśli chodzi o męża to prawda jest nudny i faktycznie patrzy takimi schematami, kiedyś było lepiej, pokazywał uczucia, przytulił a teraz nic. Nawet śpimy w osobnych pokojach. Zero przytulenia, nic a ja faktycznie tego potrzebuję. Ale potrzebuję też ruchu i swobody, on tylko marudzi, co powiem czy zrobię jest źle, więc wolę nie rozmawiać z nim..
Dziękuję raz jeszcze
Z drugiej strony dobry aktor z niego, niby taki przyjaciel, a tu proszę, jednak intuicja dobrze mówi tylko jej nie zawsze słucham..niestety i źle na tym wychodzę. Właśnie próbuje się oszukać, a tak naprawdę sama wiem jak jest.
Jeśli chodzi o męża to prawda jest nudny i faktycznie patrzy takimi schematami, kiedyś było lepiej, pokazywał uczucia, przytulił a teraz nic. Nawet śpimy w osobnych pokojach. Zero przytulenia, nic a ja faktycznie tego potrzebuję. Ale potrzebuję też ruchu i swobody, on tylko marudzi, co powiem czy zrobię jest źle, więc wolę nie rozmawiać z nim..
Dziękuję raz jeszcze