29-07-2022, 00:04
Królowa kielichów kocha ale czy to nie jest zniewolenie? Kocha, traci głowę, poświęca się, wiedząc, że on jest niestabilny, trudny, a mimo to trwa wiernie. To rodzaj zniewolenia gdy wiemy, że nie da się uciec od osoby, która nie jest dobra - zwyczajnie, a coś tak trzyma mocno.
Miłosć - każda może być zniewoleniem, koniecznością walki z wiatrakami, bo nie zmienimy nikogo w ideał.
Trwanie obok mimo trudności to zawsze rodzaj poświęcenia. Pytanie ile tych trudności/ wad charakteru i dnia codziennego jest się w stanie wytrzymać? Kielichowa potrafi wiele kosztem siebie. Potem rozgrzebuje to w głowie i rozkłada na czynniki pierwsze przez wrodzoną wrażliwość. Przeżywa, rozpamiętuje, może upić się z żalu. Ta wyobraźnia pomaga i pozwala widzieć dalej, ale czasami gubi, bo Królowe Kielichów śnią na jawie. Upadek z wysoka, przebudzenie się może być bolesne, bo to nie Królowa Buław i nie jest twardą babką.
Miłosć - każda może być zniewoleniem, koniecznością walki z wiatrakami, bo nie zmienimy nikogo w ideał.
Trwanie obok mimo trudności to zawsze rodzaj poświęcenia. Pytanie ile tych trudności/ wad charakteru i dnia codziennego jest się w stanie wytrzymać? Kielichowa potrafi wiele kosztem siebie. Potem rozgrzebuje to w głowie i rozkłada na czynniki pierwsze przez wrodzoną wrażliwość. Przeżywa, rozpamiętuje, może upić się z żalu. Ta wyobraźnia pomaga i pozwala widzieć dalej, ale czasami gubi, bo Królowe Kielichów śnią na jawie. Upadek z wysoka, przebudzenie się może być bolesne, bo to nie Królowa Buław i nie jest twardą babką.