03-08-2022, 15:02
Ukraść siebie...
gdyby tak ukraść nawzajem siebie
i nie pamiętać o całym świecie
i podarować sobie coś z gwiazdozbioru nieba…
a potem poszybować koszącym lotem
tam gdzie spełniają się marzenia
gdzie się nie słyszy zawistnych słów
gdzie obcych ról już grać nie trzeba…
gdyby tak ukraść nie bacząc na nic
i się zapomnieć w ciszy upojnej nocy
nie wyznaczając swemu szaleństwu granic
w zapamiętaniu zakazane spożyć owoce…
gdyby tak ukraść nie oglądając się za siebie
zapomnieć o tych minionych dziesiątkach lat
kiedy czekaliśmy na przeznaczenia znak na niebie…
i o poranku gdy skrzypną drzwi
pożegnać się na krótką chwilę
by czym spieszniej znów wieczorem
pokonać dzielące nas rozłąki mile…
Jan Murawko
gdyby tak ukraść nawzajem siebie
i nie pamiętać o całym świecie
i podarować sobie coś z gwiazdozbioru nieba…
a potem poszybować koszącym lotem
tam gdzie spełniają się marzenia
gdzie się nie słyszy zawistnych słów
gdzie obcych ról już grać nie trzeba…
gdyby tak ukraść nie bacząc na nic
i się zapomnieć w ciszy upojnej nocy
nie wyznaczając swemu szaleństwu granic
w zapamiętaniu zakazane spożyć owoce…
gdyby tak ukraść nie oglądając się za siebie
zapomnieć o tych minionych dziesiątkach lat
kiedy czekaliśmy na przeznaczenia znak na niebie…
i o poranku gdy skrzypną drzwi
pożegnać się na krótką chwilę
by czym spieszniej znów wieczorem
pokonać dzielące nas rozłąki mile…
Jan Murawko