03-08-2022, 15:41
Trochę wolności... i odrobinę miłości...
mogło się zdarzyć jak w niemym filmie
wymiana spojrzeń i… w różne strony…
bez słowa… i bez poznania - niczym wiatr…
przeleciał… i nie został po nim żaden ślad…
los chciał inaczej – nam siebie dał
szepnął coś o urokach wspólnego bycia
wskazał jak pokonać przeszkody
i jak szukać sensu w szarej prozie życia…
nam wiele nie trzeba – trochę nieba błękitu
śmiałych kroków na pierwszym spotkaniu…
wspólnej nocy… trochę wolności… odrobiny miłości…
i kąpieli nad ranem w pienistym szampanie…
Jan Murawko
mogło się zdarzyć jak w niemym filmie
wymiana spojrzeń i… w różne strony…
bez słowa… i bez poznania - niczym wiatr…
przeleciał… i nie został po nim żaden ślad…
los chciał inaczej – nam siebie dał
szepnął coś o urokach wspólnego bycia
wskazał jak pokonać przeszkody
i jak szukać sensu w szarej prozie życia…
nam wiele nie trzeba – trochę nieba błękitu
śmiałych kroków na pierwszym spotkaniu…
wspólnej nocy… trochę wolności… odrobiny miłości…
i kąpieli nad ranem w pienistym szampanie…
Jan Murawko