03-08-2022, 19:44
Jesteś jak…
jak sen
z którego się obudzić nie chcę
i jak narkotyk -
spróbujesz i… pragniesz jeszcze…
nieprzewidywalna jak aura wczesnej wiosny
gdy obdarowujesz koktajlem splotów miłosnych…
realna i nieuchwytna
niczym pustynny miraż…
jak ognik na moczarach wabi gasnąc po chwili…
chcesz uchwycić czyniąc krok w otchłań błotnistą
do końca enigmatyczna… skryta…
jak prawda czasem okrutna choć oczywista…
i jak marzenie które się spełnić nie chce…
i jak zdarzenia na zaistnienie których trzeba czekać
i nie wiadomo ile tygodni… ile dni… jeszcze…
Jan Murawko
jak sen
z którego się obudzić nie chcę
i jak narkotyk -
spróbujesz i… pragniesz jeszcze…
nieprzewidywalna jak aura wczesnej wiosny
gdy obdarowujesz koktajlem splotów miłosnych…
realna i nieuchwytna
niczym pustynny miraż…
jak ognik na moczarach wabi gasnąc po chwili…
chcesz uchwycić czyniąc krok w otchłań błotnistą
do końca enigmatyczna… skryta…
jak prawda czasem okrutna choć oczywista…
i jak marzenie które się spełnić nie chce…
i jak zdarzenia na zaistnienie których trzeba czekać
i nie wiadomo ile tygodni… ile dni… jeszcze…
Jan Murawko