10-08-2022, 22:24
* * *
Jak pęknięty dzban
Uciekasz w gęstwinę cielesności
Na urwisku zawróconych myśli
W pogorzelisku wielu słów
Mroczne dzielnice
Popioły zimnych snów
Wytrzeszczają swoje kły
Nie obawiaj się szarości
Zbigniew Barteczka
Jak pęknięty dzban
Uciekasz w gęstwinę cielesności
Na urwisku zawróconych myśli
W pogorzelisku wielu słów
Mroczne dzielnice
Popioły zimnych snów
Wytrzeszczają swoje kły
Nie obawiaj się szarości
Zbigniew Barteczka