11-08-2022, 18:04
Liście łopianu
w baśniowym ogrodzie pośród liści łopianu
czekam… ona przyjdzie… z rosą
szeptem przypomni pieśń zapomnianą…
wspomni o spacerach porannych – boso
zwiewnie i lekko – z głową w chmurach
gdy szliśmy przez życie pół żartem… pół serio…
kiedy z ułańską niemal fantazją
jak szaleni - pomiędzy szuwarami -
braliśmy siebie… z pasją…
a potem… wczesnym świtaniem
przytuleni… między chabrami
do swych życiorysów wpisywaliśmy
rozkosz przeplataną pragnieniami…
Jan Murawko
w baśniowym ogrodzie pośród liści łopianu
czekam… ona przyjdzie… z rosą
szeptem przypomni pieśń zapomnianą…
wspomni o spacerach porannych – boso
zwiewnie i lekko – z głową w chmurach
gdy szliśmy przez życie pół żartem… pół serio…
kiedy z ułańską niemal fantazją
jak szaleni - pomiędzy szuwarami -
braliśmy siebie… z pasją…
a potem… wczesnym świtaniem
przytuleni… między chabrami
do swych życiorysów wpisywaliśmy
rozkosz przeplataną pragnieniami…
Jan Murawko