12-08-2022, 15:38
Ani obca… ani bliska…
wirtualnie znana… w zbliżeniu nie poznana…
dialog prowadzi nastrojem chwili…
chwilami smutna… chwilami roześmiana…
i nie wiadomo który obraz jest prawdziwy…
i choć daleka jak ubiegłe lato
umie zaskoczyć… umie wzruszyć…
potrafi zjawić się na skraju życiorysu
i znikać - cienki lód porozumienia krusząc…
choć bardzo pragnę uścisku delikatnej dłoni
wciąż się wymyka z realnego rąk zasięgu
gdyż proza życia wbrew naszej woli
nas nieustannie w dwie różne strony „goni”…
wciąż w sferze odległych planów -
terminy… daty… miejsca spotkania…
a w życiu… na stronie… wciąż się mijamy
i oddalamy od chwili… siebie brania i dawania…
spójrz czasem na zegara wskazówki -
jak co dnia rzeczywistość nam zmieniają
uczyń więc kilka śmiałych kroków
o szybkim przemijaniu czasu pamiętając…
Jan Murawko
wirtualnie znana… w zbliżeniu nie poznana…
dialog prowadzi nastrojem chwili…
chwilami smutna… chwilami roześmiana…
i nie wiadomo który obraz jest prawdziwy…
i choć daleka jak ubiegłe lato
umie zaskoczyć… umie wzruszyć…
potrafi zjawić się na skraju życiorysu
i znikać - cienki lód porozumienia krusząc…
choć bardzo pragnę uścisku delikatnej dłoni
wciąż się wymyka z realnego rąk zasięgu
gdyż proza życia wbrew naszej woli
nas nieustannie w dwie różne strony „goni”…
wciąż w sferze odległych planów -
terminy… daty… miejsca spotkania…
a w życiu… na stronie… wciąż się mijamy
i oddalamy od chwili… siebie brania i dawania…
spójrz czasem na zegara wskazówki -
jak co dnia rzeczywistość nam zmieniają
uczyń więc kilka śmiałych kroków
o szybkim przemijaniu czasu pamiętając…
Jan Murawko