17-08-2022, 18:29
Ciekawe to jest wszystko, dziewczyny. Choć zastanawia mnie czy Nastek nie odczuł "mocniej" w kartach tej sytuacji z racji - wybacz Nastek - wieku. Chyba Le Caro czy ja czy inne dziewczyny jesteśmy nieco starsze, a przede wszystkim doświadczone, z bagażem życiowym czy to małżeństwa czy innych przeżyć. Więc dla mnie - osobiście - bo nie wypowiadam się za inne osoby, ale dla mnie takie doświadczenia powodują, że jest się z nieco "grubszej skóry". Kiedyś słowo "rozwód" kojarzyło mi się bardzo negatywnie, w sensie coś złego, zmarnowane życie, nieudana relacja (Z domu rodzinnego wyniosłam to przeświadczenie, bo moi rodzice byli dość konserwatywni). Dziś, gdy sama trochę po tym świecie chodzę to widzę jak się zmieniłam - nadal czuję się czasami zagubioną, małą dziewczynką w wielkim świecie, ale wiem, że życie bywa różne i na tym polega. Rozwód? Wielu moich znajomych się rozwiodło, sama miałam trudny okres w małżeństwie, o krok od rozwodu. Napiszę brzydko: nie robi to na mnie wrażenia. Czasem tak bywa i trzeba nad tym przejść do porządku dziennego, ale jeszcze 10 lat temu myślałam zgoła inaczej...
Nastek jestem ciekawa co Ty na to
Nie odbierz tego negatywnie, ale myślę, że z racji tego, że jesteś młody, jeszcze kawaler z tego co mi wiadomo i nie wiem jakie wartości wyniosłeś z domu rodzinnego, ale może właśnie dlatego mocniej odczuwasz te emocje rozstaniowe, rozwodowe. Dla mnie to jest codzienność, bo każdego dnia na świecie ludzie się rozstają, a ponadto z racji zawodu widziałam nie jedną, trudną sytuację, więc jestem "obyta".
Tak czy siak zrobiło się ciekawie i forum się "rozruszało"
Nastek jestem ciekawa co Ty na to
Nie odbierz tego negatywnie, ale myślę, że z racji tego, że jesteś młody, jeszcze kawaler z tego co mi wiadomo i nie wiem jakie wartości wyniosłeś z domu rodzinnego, ale może właśnie dlatego mocniej odczuwasz te emocje rozstaniowe, rozwodowe. Dla mnie to jest codzienność, bo każdego dnia na świecie ludzie się rozstają, a ponadto z racji zawodu widziałam nie jedną, trudną sytuację, więc jestem "obyta".
Tak czy siak zrobiło się ciekawie i forum się "rozruszało"