[LeCaro]

W odniesieniu określania karty Kapłana mianem "Wiara"... to nieco się zmieniło z biegiem lat, już nie jest tak powiązane z religią czy Kościołem. Dawniej to Kościół miał być tym wzorcem, przewodnikiem, czymś pewnym... dziś karta ta określa wszystkie osoby, instytucje a nawet sytuacje, które są dla nas czymś stałym, godnym zaufania, punktem odniesienia, a czasami wręcz wzorem czy kompasem... dlatego zamiast "Wiara" na określenie tej karty pasują teraz bardziej neutralne słowa, bez podtekstów religijnych: wzór, wzorzec, oparcie, tradycja, coś trwałego.
Kapłan w rozkładzie może np. pokazać mężczyznę, który jest dla nas ideałem pod wieloma względami, zaufanego członka rodziny, mentora, kogoś komu bezkrytycznie ufamy i do kogo zawsze możemy przyjść.

Ja przeważnie lubię tę kartę, dla mnie jest ona synonimem czegoś lub kogoś prawego, porządnego, dotrzymującego słowa, porządnego, punktualnego, mającego pewne ideały i przekonania którymi się w życiu kieruje, a sytuacje w niej pokazane - w przeciwieństwie do Cesarza - pozbawione są podtekstu materialnego i surowości. W dzisiejszych czasach gdy ludzie są egocentrykami i nagminnie rzucają słowa na wiatr, posiadanie ideałów i zasad, dotrzymywanie słowa, kierowanie się honorem - to rzadka zaleta. Oczywiście tak silne zasady to w negatywnym aspekcie też przewidywalność i ograniczenia - w różnym tego słowa znaczeniu.