06-09-2022, 17:25
Muzyka płynie…
życie to nie maj bez końca… nie śpiew i tańce…
tu ludzie się rozstają… tu liczą na łut szczęścia… tu przelewają łzy…
gdy nagły podmuch wiatru okryje umysł szronem
symfonia ciepłych dźwięków spieszy z odwilżą…
płynie muzyka… wesoła… nastrojowa…
i ziemia wiruje w jej rytmie zmiennym … jak pory roku…
nie wszystko się spełniło w potoku lat… w strumieniu dni…
a dźwięk muzyki - od zawsze - wypełniał ciszę samotnych chwil…
zabrzmiała… popłynęła… akordami wysokich sypiąc dźwięków…
jak niewidzialne skrzydła… spiesząc z pomocą…
wspomnienia o porażkach rozwiały się w przestrzeni
muzyki brzmienie wypełniło tło i ustąpiło co niemiłe było…
i płyną dźwięki… i krążą wysoko pod obłokami…
muzyka drogowskazem do zdarzeń… których jeszcze nie znamy…
Jan Murawko
życie to nie maj bez końca… nie śpiew i tańce…
tu ludzie się rozstają… tu liczą na łut szczęścia… tu przelewają łzy…
gdy nagły podmuch wiatru okryje umysł szronem
symfonia ciepłych dźwięków spieszy z odwilżą…
płynie muzyka… wesoła… nastrojowa…
i ziemia wiruje w jej rytmie zmiennym … jak pory roku…
nie wszystko się spełniło w potoku lat… w strumieniu dni…
a dźwięk muzyki - od zawsze - wypełniał ciszę samotnych chwil…
zabrzmiała… popłynęła… akordami wysokich sypiąc dźwięków…
jak niewidzialne skrzydła… spiesząc z pomocą…
wspomnienia o porażkach rozwiały się w przestrzeni
muzyki brzmienie wypełniło tło i ustąpiło co niemiłe było…
i płyną dźwięki… i krążą wysoko pod obłokami…
muzyka drogowskazem do zdarzeń… których jeszcze nie znamy…
Jan Murawko