08-09-2022, 21:55
Listy
Piszę listy do was
na liściach klonu, dębu
brzozy i topoli.
Piszę o szczęściu, miłości
i o tym co boli.
Gdy porą jesienną
liść do was przyfrunie
uchwyćcie go w dłonie
do serca przytulcie
spróbujcie zachować
w nim są moje słowa.
Te liście też były młode
piękne i zielone
kąpały się w słońcu
przez wiatry pieszczone
muzyką szumiały.
Minął czas - spłowiały
i nabrały zmarszczek
podeschły, odpadły
wirują w przestworzach
swym ostatnim tańcem
żegnają się z nami.
Piszę listy do was
o szczęściu, miłości
lecz i o rozstaniu
być może pobudzą
myśl o przemijaniu.
Kobyłecka Zofia
Piszę listy do was
na liściach klonu, dębu
brzozy i topoli.
Piszę o szczęściu, miłości
i o tym co boli.
Gdy porą jesienną
liść do was przyfrunie
uchwyćcie go w dłonie
do serca przytulcie
spróbujcie zachować
w nim są moje słowa.
Te liście też były młode
piękne i zielone
kąpały się w słońcu
przez wiatry pieszczone
muzyką szumiały.
Minął czas - spłowiały
i nabrały zmarszczek
podeschły, odpadły
wirują w przestworzach
swym ostatnim tańcem
żegnają się z nami.
Piszę listy do was
o szczęściu, miłości
lecz i o rozstaniu
być może pobudzą
myśl o przemijaniu.
Kobyłecka Zofia