16-09-2022, 22:31
Artystka
na scenie artystka i owacje bez końca
i wiązanki czerwonych róż…
w chórze zasmucona młoda chórzystka
i niekończący się orkiestry… tusz…
spoglądała na artystkę jak na ikonę
podziwia jej chód i szyk…
jak na istotę niebem zesłaną
z trudnością tłumiąc podziwu krzyk…
za kulisami szła „bogini”
mijała chórzystki… garderobiane
z widowni śladem gwiazdy
płynęły huraganowe brawa…
chórzystka westchnęła z nutą zazdrości
jakie to szczęście być tak sławną
przeżyć w ramionach sławy dwa tygodnie
i poczuć co znaczy przez tłumy być uwielbianą…
jednego nie wiedziała skromna chórzystka
jak „bóstwo” jest samotne w pałacu sławy
jakie dramaty przeżywa w fotelu sławą złoconym
i jakże często o jutro ogromne ma obawy…
oklaski nie milkną i okrzyki „bis”
naręcza kwiatów… nagłówki gazet…
podziw chórzystki za kulisami
wołanie widowni… madam… „replay” plis…!
Jan Murawko
na scenie artystka i owacje bez końca
i wiązanki czerwonych róż…
w chórze zasmucona młoda chórzystka
i niekończący się orkiestry… tusz…
spoglądała na artystkę jak na ikonę
podziwia jej chód i szyk…
jak na istotę niebem zesłaną
z trudnością tłumiąc podziwu krzyk…
za kulisami szła „bogini”
mijała chórzystki… garderobiane
z widowni śladem gwiazdy
płynęły huraganowe brawa…
chórzystka westchnęła z nutą zazdrości
jakie to szczęście być tak sławną
przeżyć w ramionach sławy dwa tygodnie
i poczuć co znaczy przez tłumy być uwielbianą…
jednego nie wiedziała skromna chórzystka
jak „bóstwo” jest samotne w pałacu sławy
jakie dramaty przeżywa w fotelu sławą złoconym
i jakże często o jutro ogromne ma obawy…
oklaski nie milkną i okrzyki „bis”
naręcza kwiatów… nagłówki gazet…
podziw chórzystki za kulisami
wołanie widowni… madam… „replay” plis…!
Jan Murawko