22-09-2022, 18:12
Witaj Walentynka
Pytanie: Jaki to człowiek? ( chciałabym wiedzieć czy jego intencje były szczere, czy to wyrachowanie, jak dla mnie to taki cwany gapa)?
5 Mieczy - Idący po trupach. Co cię podkusiło by wchodzić z nim w relacje To twardy Człowiek, bezwzględny, jest tam u niego coś na rzeczy, bo mocno napiął mi krtań. Prawdopodobnie tego nie widzisz, bo mocno się hamuje, ale chętnie wyrżnął by wszystkich w pień. Pokazuje się jak brutal.
Jaki jest jego stosunek do mnie ( nie uczucia, raczej nastawienie, czy może mi rzucać kłody pod nogi)?
7 kielichów - W zasadzie żaden, on żyje w swoim świecie. W tej jego przestrzeni nie ma miejsca dla ludzi, tylko dla "pięknych kobiet", które służą do zaspokojenia jego potrzeb. Zresztą w hierarchii też nie są wysoko pozycjonowane. Potrzeby kontaktów damsko-meskich są u niego na samym końcu.
Jak powinnam postępować by relacja była poprawna zawodowo? ( normalnie bym się od sytuacji odcięła, ale tu muszę stawić czoła i nie wiem co robić, by nie obróciło się to przeciwko mnie.
5 buław - Panuj nad sobą, możesz przyjmować tylko ciosy. To nie było dobre wejść mu w drogę. Ale skoro już się tak stało nie daj się sprowokować.
Nie chce krakać, ale chyba trafiłaś na kogoś z kim mogą być problemy. Zachowuj spokój i nie dawaj żadnych dwuznacznych sygnałów. Warto być ostrożnym.
Czasami ludzie potrafią coś błędnie zinterpretować i później zioną nienawiścią jak wawelski smok.
Po prostu rób swoje. Pracuj.
Jakby co, nie będzie rzucał kłody pod nogi. On zwyczajnie tą kłodą zmiecie najbliższe otoczenie.
Wszystkiego Dobrego
Hazar
Pytanie: Jaki to człowiek? ( chciałabym wiedzieć czy jego intencje były szczere, czy to wyrachowanie, jak dla mnie to taki cwany gapa)?
5 Mieczy - Idący po trupach. Co cię podkusiło by wchodzić z nim w relacje To twardy Człowiek, bezwzględny, jest tam u niego coś na rzeczy, bo mocno napiął mi krtań. Prawdopodobnie tego nie widzisz, bo mocno się hamuje, ale chętnie wyrżnął by wszystkich w pień. Pokazuje się jak brutal.
Jaki jest jego stosunek do mnie ( nie uczucia, raczej nastawienie, czy może mi rzucać kłody pod nogi)?
7 kielichów - W zasadzie żaden, on żyje w swoim świecie. W tej jego przestrzeni nie ma miejsca dla ludzi, tylko dla "pięknych kobiet", które służą do zaspokojenia jego potrzeb. Zresztą w hierarchii też nie są wysoko pozycjonowane. Potrzeby kontaktów damsko-meskich są u niego na samym końcu.
Jak powinnam postępować by relacja była poprawna zawodowo? ( normalnie bym się od sytuacji odcięła, ale tu muszę stawić czoła i nie wiem co robić, by nie obróciło się to przeciwko mnie.
5 buław - Panuj nad sobą, możesz przyjmować tylko ciosy. To nie było dobre wejść mu w drogę. Ale skoro już się tak stało nie daj się sprowokować.
Nie chce krakać, ale chyba trafiłaś na kogoś z kim mogą być problemy. Zachowuj spokój i nie dawaj żadnych dwuznacznych sygnałów. Warto być ostrożnym.
Czasami ludzie potrafią coś błędnie zinterpretować i później zioną nienawiścią jak wawelski smok.
Po prostu rób swoje. Pracuj.
Jakby co, nie będzie rzucał kłody pod nogi. On zwyczajnie tą kłodą zmiecie najbliższe otoczenie.
Wszystkiego Dobrego
Hazar
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."