[Walentynka]

Dziekuje Hazar za wróżbę. Karty może nie sa optymistyczne ale cieszę się ze dają mi wskazówkę jaka droga podążać. Na szczęście nie weszłam z nim w żadna relacje poza zawodowa. To on się zauroczył dla mnie cały czas coś w nim nie pasowało i trzymałam może nawet za duży dystans, ale dla mnie na korzyść. Bo mam wrażenie ze próbuje odwrócić kota ogonem. 
Ja czułam cały czas ze on nie jest szczery. W 5 mieczy dla mnie jest nieszczerość. Przez cały czas zastanawiałam się czy to uczciwy chłopak co się poprostu zakochał czy wyrachowany facet który bajeruje łaski by się dowartościować. On niby jest taki fajny i wszyscy spijają miód mu z dziubka ale mi cały czas coś nie pasowało. 
Intrygująca jest ta 7 kielichów w stosunku do mnie, bo mi w rozkładach wychodzi na taka „szczeniacka miłość”, jak nastolatkowie kochają się w dziewczynach ale wstydzą się podejść, zagadać umówić, a w głowie maja scenariusze swej miłości nigdy nie wprowadzone w życie. 7 kielichów wychodzi mi jak ktoś jest w stałym, zgodnym związku i nagle jak grom uderzy go uczucie do innej osoby. Gdzie cały czas o niej myśli, fantazjuje i nigdy nie wprowadza tego w życie, bo życie ma poukładane. 7 kielichów to tez kalejdoskop uczuć, namiętność, pożądanie, miłość, nienawiść, rozpacz, ale wszytko w głowie, nic nigdy nie wyjdzie po za. Czyli jest szansa ze kłody będzie rzucał w głowie   
W 5 buław widzę również ze będę musiała działać wbrew sobie, czyli foch odpada, Tak jak napisałaś pracować, nie wchodzić mu w droge traktować normalnie, miło, ale bez przesady. Czuje ze ta 5 buław mnie wymeczy. Osiągnę równowagę, relacja będzie poprawna, ale zwycięstwo będzie miało gorzki smak.
Dziekuje Hazar  ciężka droga przede mną, za jakiś czas dam znać czy poradziłam sobie. Jeszcze raz Dziekuje za wróżbę, karty które wyciągnęłasctrafnie pokazują sytuacje.