23-09-2022, 15:24
(17-09-2022, 11:01)Hazar napisał(a): Witaj KamaJuż chyba mogę zweryfikować. Niestety, T. odmówiła, głównie ze względu na problemy zdrowotno-szpitalne. Ale chciała nas poratować i zaproponowała nam kogoś (chętnego) ze swojej dalszej rodziny na to zastępstwo. Teraz trwają przymiarki, by tę osobę "wpasować" w nasz plan. Mam nadzieję, że to się uda i nie będę musiała pracować na 2 etaty... Dyrekcja ma jeszcze tydzień, żeby wszystko dopiąć. Póki co jest dosyć nerwowo.
Pytanie: Czy T. zgodzi się do nas wrócić i wziąć chociaż pół etatu? Jeśli nie, czy znajdą inne zastępstwo?
Król Kielichów, 4 monety - Zgodzi się, ale pod warunkiem że dyrektor będzie ją wręcz błagał, dodatkowo da do rozumienia że będzie trzeba się z nią obchodzić jak z jajkiem. Ona już nic nie musi i na każdym kroku będzie to podkreślać.
Jeśli się nie zgodzi, raczej nie znajdą zastępstwa za takie dziadowskie pieniądze. Nikt się nie "chwyci " tych paru groszy.
Trzeba się popłaszczyć przed emerytem, pokazuje się jak "dobry człowiek" i co najważniejsze lubi tą pracę, więc powinna się zgodzić.
Wszystkiego Dobrego
Hazar
Pozdrawiam serdecznie