25-09-2022, 22:08
Widzieć niewidzialne… czuć niewyczuwalne…
wszystkie odcienia życia powszedniego
każdą iskierkę złudnej nadziei
i niespodzianki losu kapryśnego
dostrzegać… rozumieć… chwytać w locie…
w labiryncie uczuć jest niewidoczna nić
która wskaże drogę dla dwojga
czasami długie lata każe gorycz rozstania pić
i długo czekać przed pragnień progiem…
oddalenie wyzwala wrażliwość duszy
pozwala widzieć niewidzialne
nie błaga i nie prosi… po prostu zmusza
aby nawzajem w sobie czuć niewyczuwalne…
brutalny świat nie słyszy łkania duszy
nie widzi ukrytych głęboko łez
czasami podaruje szczęścia okruszek
od progu pragnień czasami każe odejść precz…
Jan Murawko
wszystkie odcienia życia powszedniego
każdą iskierkę złudnej nadziei
i niespodzianki losu kapryśnego
dostrzegać… rozumieć… chwytać w locie…
w labiryncie uczuć jest niewidoczna nić
która wskaże drogę dla dwojga
czasami długie lata każe gorycz rozstania pić
i długo czekać przed pragnień progiem…
oddalenie wyzwala wrażliwość duszy
pozwala widzieć niewidzialne
nie błaga i nie prosi… po prostu zmusza
aby nawzajem w sobie czuć niewyczuwalne…
brutalny świat nie słyszy łkania duszy
nie widzi ukrytych głęboko łez
czasami podaruje szczęścia okruszek
od progu pragnień czasami każe odejść precz…
Jan Murawko