19-03-2012, 18:28
No ok, tylko skoro to kalendarz roczny, to na każde zadane pytanie zakłada się w takim razie pozytywną odpowiedź, że będzie to w tym roku, a karty przybliżą odpowiedź kiedy.
Pytający nie zawsze pyta o przyszłość odległą, tylko np. pyta z nadzieją, kiedy skończą się wreszcie jego problemy. Wtedy karty wg tego schematu pokażą jakiś okres ale w obrębie jednego roku, trochę zamyka to otwartość kart.
Może na początku szukać w kartach odpowiedzi, np. zadając pytanie czy będzie to ten rok. Nie. To czy następny? Można odczytać karty ze względu na ich pozytywny bądź negatywny wydźwięk. Dopiero jak trafimy rok, to wtedy zapytać o porę roku, dekadę wg tego schematu. Chyba o to Ci chodziło? Warto w takim razie chyba zaczynać od pytania, czy to będzie w obrębie roku.
Jeśli się mylę, to mnie poprawcie.
Pytający nie zawsze pyta o przyszłość odległą, tylko np. pyta z nadzieją, kiedy skończą się wreszcie jego problemy. Wtedy karty wg tego schematu pokażą jakiś okres ale w obrębie jednego roku, trochę zamyka to otwartość kart.
Może na początku szukać w kartach odpowiedzi, np. zadając pytanie czy będzie to ten rok. Nie. To czy następny? Można odczytać karty ze względu na ich pozytywny bądź negatywny wydźwięk. Dopiero jak trafimy rok, to wtedy zapytać o porę roku, dekadę wg tego schematu. Chyba o to Ci chodziło? Warto w takim razie chyba zaczynać od pytania, czy to będzie w obrębie roku.
Jeśli się mylę, to mnie poprawcie.