26-09-2022, 16:07
MÓWIĆ DO RZECZY
Gdy przed siebie śmiało kroczę
Jakbym zbłądzić się już nie bał
Wiem, że trudno wszędzie dotrzeć
Lecz próbować zawsze trzeba.
I gdy własne ślady tropię
Przez pejzaże zbyt bolesne
Wiem, że właśnie to, co robię
Świadczy o tym, kim nie jestem.
Bycie żywym, moje szczęście
Dziś po stokroć uwydatnia
Bo gdzie życie, tam nadzieja
Zwykła zbierać się ostatnia.
Kiedy chcę przechytrzyć trwogę
Aby poczuć się znów silnym
Wiem, że szczęście znaleźć mogę
Na poboczu pośród innych.
Ale trudno mi zaprzeczyć
Gdy się nie da dłużej łudzić
Że gdy mówię coś do rzeczy
Bardziej wolałbym do ludzi.
25 marca 2006 Wisła
Krzysztof Cezary Buszman
Gdy przed siebie śmiało kroczę
Jakbym zbłądzić się już nie bał
Wiem, że trudno wszędzie dotrzeć
Lecz próbować zawsze trzeba.
I gdy własne ślady tropię
Przez pejzaże zbyt bolesne
Wiem, że właśnie to, co robię
Świadczy o tym, kim nie jestem.
Bycie żywym, moje szczęście
Dziś po stokroć uwydatnia
Bo gdzie życie, tam nadzieja
Zwykła zbierać się ostatnia.
Kiedy chcę przechytrzyć trwogę
Aby poczuć się znów silnym
Wiem, że szczęście znaleźć mogę
Na poboczu pośród innych.
Ale trudno mi zaprzeczyć
Gdy się nie da dłużej łudzić
Że gdy mówię coś do rzeczy
Bardziej wolałbym do ludzi.
25 marca 2006 Wisła
Krzysztof Cezary Buszman