26-09-2022, 17:13
Tenisistka
nie raz a tysiąc powiedzieć chciał
bez ogródek… jak na spowiedzi…
lecz kiedy spotykał ją przypadkiem
zamiast poważnie… trzy po trzy ględził…
chciał wyznać swój sekret szczerze
emocje nie pozwalały wydobyć właściwego słowa
cytował znanych poetów-klasyków
a najczęściej była to milcząca „niby-rozmowa”…
gdy już go męstwo zupełnie opuściło
wracał do siebie przygnębiony
w swoim pokoju gdy już był sam
z jej fotografią niezwykle był rozmowny…
tej zwykłej fotce amatorskiej
powierzał swoje tajemnice
odważny jak lew wśród traw sawanny
wcześniej ich nie miał odwagi wyjawić osobiście…
w sportowej kurtce stała na korcie
i kosmyk włosów odgarniała z czoła
rakietę mocno zaciskając w dłoni
zastanawiała się kiedy jej powie
wyczekiwane te upragnione dwa słowa…
Jan Murawko
nie raz a tysiąc powiedzieć chciał
bez ogródek… jak na spowiedzi…
lecz kiedy spotykał ją przypadkiem
zamiast poważnie… trzy po trzy ględził…
chciał wyznać swój sekret szczerze
emocje nie pozwalały wydobyć właściwego słowa
cytował znanych poetów-klasyków
a najczęściej była to milcząca „niby-rozmowa”…
gdy już go męstwo zupełnie opuściło
wracał do siebie przygnębiony
w swoim pokoju gdy już był sam
z jej fotografią niezwykle był rozmowny…
tej zwykłej fotce amatorskiej
powierzał swoje tajemnice
odważny jak lew wśród traw sawanny
wcześniej ich nie miał odwagi wyjawić osobiście…
w sportowej kurtce stała na korcie
i kosmyk włosów odgarniała z czoła
rakietę mocno zaciskając w dłoni
zastanawiała się kiedy jej powie
wyczekiwane te upragnione dwa słowa…
Jan Murawko