03-10-2022, 21:05
Wyjść z poczekalni
odrzucić kalendarz w ciemny w kąt
i nie oglądać spadających dat
jak trudno jest żeglować wciąż pod prąd
i mieć świadomość że wysiłek diabła wart…
nie patrzeć na siwiejące skronie
i nie pamiętać że spojrzenie ostrość traci
ster ująć w swoje wciąż silne dłonie
pokazać światu co jeszcze się potrafi…
do czorta posłać zakazy i nakazy
swoje pragnienia postawić na szaloną kartę
przebojem do blond-życiorysu wejść
inaczej życie nie jest tynfa warte…
nieprawda że czegoś w naszym wieku nie wypada
nieprawda że zardzewiała w łuku strzała
lecz prawda że moralność dla uczuć jest zawadą
i w wyzwalaniu pragnień wciąż przeszkadza…
Jan Murawko
odrzucić kalendarz w ciemny w kąt
i nie oglądać spadających dat
jak trudno jest żeglować wciąż pod prąd
i mieć świadomość że wysiłek diabła wart…
nie patrzeć na siwiejące skronie
i nie pamiętać że spojrzenie ostrość traci
ster ująć w swoje wciąż silne dłonie
pokazać światu co jeszcze się potrafi…
do czorta posłać zakazy i nakazy
swoje pragnienia postawić na szaloną kartę
przebojem do blond-życiorysu wejść
inaczej życie nie jest tynfa warte…
nieprawda że czegoś w naszym wieku nie wypada
nieprawda że zardzewiała w łuku strzała
lecz prawda że moralność dla uczuć jest zawadą
i w wyzwalaniu pragnień wciąż przeszkadza…
Jan Murawko