05-10-2022, 22:55
*** (Na wspomnienie wiosny)
Na wspomnienie wiosny, na barwne jej szlaki,
w sercu jakoś lżej jest, uśmiech sam wypływa
Pogodny też nastrój łatwiej do nas trafi,
gdy jasny błysk słońca dostrzec można w szybach.
Opuszczam więc białe przestrzenie i płynę
z wiatrem, z marzeń smugą, tam, gdzie kwitną kwiaty.
Na przestrzał otwieram to, co niewidzialne,
bo jaskółek grono bierze błękit w jasyr.
Czas porasta cicho aksamitem doznań.
W subtelnych unikach poprzez zieleń liści
promień się przedziera z ust mi całus podkraść
i rozpalić w oczach zalotne chochliki.
Pozwól, by Twe myśli zamieszkały w miejscu,
gdzie się czują wolne, gdzie przystań słoneczna
koduje nadzieję. Szept słyszysz – bierz, częstuj,
by każdy dzień ciepłem, barwą chwil dojrzewał.
Maria Polak, Maryla
Na wspomnienie wiosny, na barwne jej szlaki,
w sercu jakoś lżej jest, uśmiech sam wypływa
Pogodny też nastrój łatwiej do nas trafi,
gdy jasny błysk słońca dostrzec można w szybach.
Opuszczam więc białe przestrzenie i płynę
z wiatrem, z marzeń smugą, tam, gdzie kwitną kwiaty.
Na przestrzał otwieram to, co niewidzialne,
bo jaskółek grono bierze błękit w jasyr.
Czas porasta cicho aksamitem doznań.
W subtelnych unikach poprzez zieleń liści
promień się przedziera z ust mi całus podkraść
i rozpalić w oczach zalotne chochliki.
Pozwól, by Twe myśli zamieszkały w miejscu,
gdzie się czują wolne, gdzie przystań słoneczna
koduje nadzieję. Szept słyszysz – bierz, częstuj,
by każdy dzień ciepłem, barwą chwil dojrzewał.
Maria Polak, Maryla