09-10-2022, 18:31
Tańczę z panem walca
Tańczę dziś na palcach i niechcący depczę.
Pan zamilkł, nie mówi. I przeprosin nie chce.
(Może tylko w myślach tak dobrze wiruję).
Pan dziś taki cichy? Nadepnęłam? Czuję!
Po stokroć przepraszam (przed wyjściem ćwiczyłam).
Nie z panem, lecz z cieniem. Dobrze wyliczyłam.
Raz, dwa, trzy i obrót leciutki z ukłonem.
Pan już odprowadza? Jak zawsze, z fasonem.
Coś czuję ostatnie to moje balety.
Pan nie proponuje następnych? Niestety.
Starałam się bardzo rytmicznie wirować.
Pan dobrze tłumaczy, co znaczy cwałować.
Potargana grzywa i obcas złamany.
Panu wyznam szczerze - walc jest mi nieznany.
Złej tancerce wadzi rąbek przy spódnicy.
Pan przymrużył oczy udał, że nie widzi.
Tańczyłam na palcach, nie walca to pewne.
Pan dotknął ramienia, przeciągam się sennie.
Na szczęście, to tylko (w snach) jakieś widziadła.
Pan stację przegapił? Ja też nie wysiadłam.
autor Bella Jagódka
Tańczę dziś na palcach i niechcący depczę.
Pan zamilkł, nie mówi. I przeprosin nie chce.
(Może tylko w myślach tak dobrze wiruję).
Pan dziś taki cichy? Nadepnęłam? Czuję!
Po stokroć przepraszam (przed wyjściem ćwiczyłam).
Nie z panem, lecz z cieniem. Dobrze wyliczyłam.
Raz, dwa, trzy i obrót leciutki z ukłonem.
Pan już odprowadza? Jak zawsze, z fasonem.
Coś czuję ostatnie to moje balety.
Pan nie proponuje następnych? Niestety.
Starałam się bardzo rytmicznie wirować.
Pan dobrze tłumaczy, co znaczy cwałować.
Potargana grzywa i obcas złamany.
Panu wyznam szczerze - walc jest mi nieznany.
Złej tancerce wadzi rąbek przy spódnicy.
Pan przymrużył oczy udał, że nie widzi.
Tańczyłam na palcach, nie walca to pewne.
Pan dotknął ramienia, przeciągam się sennie.
Na szczęście, to tylko (w snach) jakieś widziadła.
Pan stację przegapił? Ja też nie wysiadłam.
autor Bella Jagódka