09-10-2022, 18:39
Piknik
słońce za oknem chmury pierzaste
byłby wskazany piknik za miastem
jakieś bakterie krtań zniewoliły
w piernatach leżę całkiem bez siły
marzę o choćby kiełbasce z grilla
albo szaszłyku z flaszeczką piwa
cóż gdy me struny nie dają głosu
posiedzę w domu wypiję rosół
i coraz tęskniej za okno zerkam
słucham ćwierkania mini wróbelka
takie to małe ledwo go widać
za to śpiewaniem pięknie zachwyca
chyba zazdrościć będę dni wiele
i na spacerek w przyszłą niedzielę
pójdę popatrzeć gdzie grillowali
jaki bałagan pozostawiali
przykro tak mówić i to roztrząsać
balują dobrze nie lubią sprzątać
gdzie monitować szukać pomocy
wszystko przykryją opary nocy
lecz cóż od rana widok niemiły
czy jacyś dzicy tutaj przybyli
porozwalali kosze na śmieci
jak mają teraz bawić się dzieci
autor Bella Jagódka
słońce za oknem chmury pierzaste
byłby wskazany piknik za miastem
jakieś bakterie krtań zniewoliły
w piernatach leżę całkiem bez siły
marzę o choćby kiełbasce z grilla
albo szaszłyku z flaszeczką piwa
cóż gdy me struny nie dają głosu
posiedzę w domu wypiję rosół
i coraz tęskniej za okno zerkam
słucham ćwierkania mini wróbelka
takie to małe ledwo go widać
za to śpiewaniem pięknie zachwyca
chyba zazdrościć będę dni wiele
i na spacerek w przyszłą niedzielę
pójdę popatrzeć gdzie grillowali
jaki bałagan pozostawiali
przykro tak mówić i to roztrząsać
balują dobrze nie lubią sprzątać
gdzie monitować szukać pomocy
wszystko przykryją opary nocy
lecz cóż od rana widok niemiły
czy jacyś dzicy tutaj przybyli
porozwalali kosze na śmieci
jak mają teraz bawić się dzieci
autor Bella Jagódka