[Selena]

Z przyjemnością zapraszam na kolejny warsztat!

Tak jakoś wzięło mnie dzisiaj na wspominki o szkole Od razu stanęła mi jedna osoba przed oczami, która budziła mój postrach, zresztą nie tylko mój, w gimnazjum. Teraz wspominam to ze śmiechem, ale kilka lat temu klasa nie była w stanie pomieścić poprawkowiczów w jednej sali i trzeba było pisać na korytarzu albo wchodzić na tury

1. Jaki był to przedmiot?
2. Spróbujcie opisać osobę, która go nauczała - powinny tutaj wyjść interesujące karty

1. JAKI TO BYŁ PRZEDMIOT?

3 monety
Konkretna karta   Karta rzemieślnika, czegoś konkretnego, tu nie ma nic z wyobraźni, marzeń, jest to więc przedmiot ścisły. Konkretna karta, męska energia, zero romantyzmu, wynik ma być jasny, nie ma "lania wody" . To karta taktyk, szukania rozwiązań, oszczędzania, a ponieważ to monety to obstawiam matematykę. 

2. Jak wyglądała osoba, która uczyła tego przedmiotu?

7 mieczy, Królowa Mieczy, 6 mieczy p.o.

Blondynka, ewentualnie o brązowych, dłuższych włosach, niebieskich oczach, jasnej karnacji. Wysoka, chuda, może nawet bardzo chuda, dość rygorystyczna, wymagająca dostosowania się do zasad od uczniów i od siebie - a więc miała to groźne spojrzenie  Dlatego budziła obawę. Karty mieczowe mówią o "odcięciu" od uczniów, więc byla typowa pozycja uczeń-nauczyciel i nie pożartowała, minę musiała mieć poważną, wręcz się można było bać tych zaciśniętych ust. Mało się uśmiechała, raczej sztywna w postawie, ubrana elegancko, z dystansem, bez szaleństw, w stonowanych barwach jak przystało na porządną panią profesor  
Ale mogła mieć dwa oblicza: surowa, zimna na pozór, ale mądra i to było widać. Bystre spojrzenie, profesjnalizm, który widać w stroju, w każdym słowie, bo jest elokwentna. Rozsiewa aurę surowości, szacunku.
7 mieczy mówi o tajemniczości, trochę była trudna do rozszyfrowania albo miała element odzieży jakiś ciekawy, tajemniczy, broszkę albo coś innego ciekawego, wręcz tajemniczego.
Odwrócona 6 mieczy może mówić o tym, że miała jakąś dolegliwość, na coś cierpiała, może problem z chodzeniem, poruszaniem się.