01-12-2022, 00:31
Sławecki Maksymilian
Ma luba
Gdu ujrzałem Cię ma luba
pomyślałem żem jest zguba
przy twej pięknej cerze lśniącej
jako słońce o poranku ćmiące
spotkałem Cię w lesie! w nocy!
czas już miał sie do północy
jam uciekam miedzy drzewa
bo do domu wracać trzeba
tam matula już widnieje
z progu kuka co sie dzieje
a ja stoim jak uśpiony w nocy
we śnie wymarzonym.
Zawitałaś w serce moje
i już bylismy we dwoje
widniałaś Ty jako piękna
pełna wdzięku i ponętna
bardzo mądra i radosna
kochająca i uniosła
oczy Twe jak morze cudne!
nie jak inne proste nudne
twoje włosy brązowawe
rozjaśniały całą wrzawę
cały wtedy promieniałem
gdy Cie wtedy tam ujrzałem.
Taką miłość Ci dać chciałem
tą prawdziwą tą jedyną
taką piękną i uczciwą!
Tyś wybrała inną karte
życie proste i rozdarte
jam Ci oferował niebo...
Tyś wybrała suche drzewo..
Ma luba
Gdu ujrzałem Cię ma luba
pomyślałem żem jest zguba
przy twej pięknej cerze lśniącej
jako słońce o poranku ćmiące
spotkałem Cię w lesie! w nocy!
czas już miał sie do północy
jam uciekam miedzy drzewa
bo do domu wracać trzeba
tam matula już widnieje
z progu kuka co sie dzieje
a ja stoim jak uśpiony w nocy
we śnie wymarzonym.
Zawitałaś w serce moje
i już bylismy we dwoje
widniałaś Ty jako piękna
pełna wdzięku i ponętna
bardzo mądra i radosna
kochająca i uniosła
oczy Twe jak morze cudne!
nie jak inne proste nudne
twoje włosy brązowawe
rozjaśniały całą wrzawę
cały wtedy promieniałem
gdy Cie wtedy tam ujrzałem.
Taką miłość Ci dać chciałem
tą prawdziwą tą jedyną
taką piękną i uczciwą!
Tyś wybrała inną karte
życie proste i rozdarte
jam Ci oferował niebo...
Tyś wybrała suche drzewo..