12-12-2022, 19:41
Nastku, mamy podobny odbiór 8 kielichów
To sytuacja "mam już dosyć, wiem, że to mi nie służy, trzeba w końcu zamknąć za sobą te drzwi i pójść dalej".... Ale łatwiej tak pomyśleć niż zrobić... Dlatego czasami jeszcze czekamy i męczymy się dalej, ale już bez nadziei, że coś się zmieni. Dojrzewamy do odwagi, by przejść przez tę bramę.
Dla mnie to po prostu klasyczne "dojście do ściany" z pełną świadomością, że należałoby coś opuścić, oddalić się od tego, choć wiemy, że to proste nie będzie i zaboli, także nas samych.
To sytuacja "mam już dosyć, wiem, że to mi nie służy, trzeba w końcu zamknąć za sobą te drzwi i pójść dalej".... Ale łatwiej tak pomyśleć niż zrobić... Dlatego czasami jeszcze czekamy i męczymy się dalej, ale już bez nadziei, że coś się zmieni. Dojrzewamy do odwagi, by przejść przez tę bramę.
Dla mnie to po prostu klasyczne "dojście do ściany" z pełną świadomością, że należałoby coś opuścić, oddalić się od tego, choć wiemy, że to proste nie będzie i zaboli, także nas samych.