30-12-2022, 19:53
Hej Seleno !
Jak piszesz, że jesteś poobijana, to znaczy, że jeszcze coś Ci dolega ? Bo tak to trochę zabrzmiało... Mam nadzieję, że nowa energia o której wspomniałaś znaczy jednak, że już dobrze . Taką mam nadzieję .
Pozwól, że odpowiem tutaj, pogrubuoną czcionką, to fajnie w każdym miejscu odniose się do teog co napisałaś
Jestem dość osłabiona, mam problemy ze zdrowiem, nie wiem dlaczego. Myślałam, że to wynik zbyt wielkiego wysiłku na siłowni, ale chyba żelazo szwankuje albo hormony. To jest dość męczące. Do tego mam nieprzyjemne wydarzenia w życiu prywatnym, jedna osoba mnie nachodzi, to jest stalking ale póki co trudno to udowodnić choć policja wie o tym... Ehhh...
Dziękuję Ci za poświęcenie swojego czasu. To Twój czas, możesz z nim zrobić co zechcesz, a Ty postanowiłaś mi go za darmo podarować . Kłaniam się nisko i dziękuję .
Seleno , nie będę pierwszą, która pochwali Twoje ogromne zdolności odczytywania życia drugiej osoby z liczb . I nie tylko z liczb, bo mam wrażenie, że to coś więcej z Twojej strony: jakiś 6-ty zmysł. Masz dar .
Tak, niestety jest jak piszesz: stres mi idzie w brzuch, co, nie ukrywam, mnie wkurza, bo obecnie jestem na ścisłej diecie i to daje efekty, ze zdrowiem jest lepiej. Ale też, żeby oddać sobie sprawiedliwość, to moja dieta nigdy nie była bardzo zła. Jestem totalną przeciwniczką alkoholu, nie palę, moja zbrodnia za to to nadmiar słodyczy, ale czymś trzeba się pocieszyć .A teraz nawet tego nie mogę ... Nie chcę żyć jak asceta i wszystkiego sobie odmawiać, a niestety nie mogę jeść żadnych zbóż, pieczywa, nabiału, tylko odrobinę orzechów. Nabawiłam się w ostatnich latach alergii na większość pokarmów, a mimo to i tak je jadłam. Co do uważania na wagę, to raczej muszę uważać, żeby nie schudnąć jeszcze bardziej, bo jestem szczupła i drobna i chciałabym z kilo przytyć. Ale jest tak jak bardzo trafnie napisałaś: na wagę muszę uważać (żeby w dół za bardzo nie poszła) .
Tak, u Ciebie zła dieta daje o sobie znać wraz z tymi emocjami. Wiele ich masz, przeżywasz to i odczuwasz układem trawiennym. Fajnie, że jesteś tego świadoma
Nie wiem jak Ty to zrobiłaś, że odgadłaś, że mam piękne pismo, bo tak jest - słyszę to od wszystkich. Dla mnie to Twój 6-ty zmysł! Czy takie coś można wyczytać z liczb w czyimś portrecie? Tak, jestem artystycznie uzdolniona, literacko też, ale zainteresowania mam wszechstronne i teraz siedzę w ścisłych tematach .
Masz to w liczbach zapisane Wiele 3-ek ładnie pisze, choć nie każda. Jednak tak mi się to nasunęło jak popatrzyłam na Twoje liczby, jakbym zobaczyła takie ładne pismo, zwracające uwagę. Może mam ten 6 zmysł
Moje przyszłe marzenie zawodowe wiąże się genetyką . Uwielbiam się uczyć i mam całą długą listę umiejętności do opanowania .
Możesz coś w tym kierunku zrobić, zwłaszcza w okresie od ok. 2031 roku, kiedy wchodzisz w 2 PZ i tam jest 1 jako rozwój indywidualnych zdolności na fajnym, odrębnym stanowisku, nawet własnym z czasem i jest 55. Właśnie ta 55 mocno kojarzy mi się z zawodem medycznym, choć nie tylko. To jest ogółem potężna wibracja i Ty ją masz. To taki wyższy rozwój, też liczba wybitnych specjalistów, naukowców, również kapłanów, duchownych. U Ciebie, z innymi liczbami daje ogromną energię do odkrywania czegoś.
To co napisałaś o małżeństwie pokrywa mi się z tym co mi astrolog powiedział i chcę się upewnić, że dobrze zrozumiałam. Napisałaś: "1/10 daje zmianę przez małżeństwo, przez związek, ale Ty trudna jesteś w tym. " Czy to znaczy, że do małżeństwa nie dojdzie? I czy to znaczy, że wyjdę dwa razy za mąż? Pytam ponieważ 1/10 pojawia mi się zarówno w tym cyklu, jak i w wyzwaniu od roku 2031. A tak mi wychodzi z astrologii.
Tak, to jest małżeństwo - 1/10 u Ciebie - natomiast to jest w PZ. Właśnie punkty zwrotne to jest to, co do nas "przychodzi" z zewnątrz. To, co się przytrafia. Tobie się przytrafi facet, który będzie Ci bliski na poziomie mentalnym - w pracy możecie się poznać. Będziecie dzielić wspólne pasje. Możliwe, że wesprze Cię też, będzie wyżej stanowiskiem, więc tu jakieś bonusy będą.
Z kolei 1 w cyklu oznacza realizację Twoją, a więc pracę indywidualnie. To jest to, co Ty w środku czujesz, robisz, jak się spełniasz. To się pokrywa z PZ, a więc da to możliwość realizacji indywidualnych pragnień. Jesteś taką trochę szczęściarą w życiu
Co więcej piszesz, że w 3 roku, czyli 2025 zakwitnę i to też się mega pokrywa. Astrolog (p. Gibaszewski) mi powiedział, że widzi Hollywood na moim horoskopie urodzeniowym na lata 2024-2026, szczególnie na rok 2025 bo mam mieć kilka bardzo, bardzo rzadkich i pomyślnych układów. Natomiast, na ten moment, moje życie jest bardzo dalekie od tego scenariusza i nie wydaje mi się on być zbyt prawdopodobnym.
Aktualnie martwię się pracą, bo wejść na nowy rynek w dobie kryzysu nie jest łatwo.
W sumie cały czas masz fart, bo tak spadasz na 4 łapy Jesteś szczęściarą. 3 rok dla 3-ki jaką jesteś, do tego 3/12/30 w 1PZ już od 2022 r. - to jest zwielokrotnienie liczby 3. 3 to liczba szczęścia, piękna, ekspresji, talentów, powodzenia u facetów Ty masz to zwielokrotnienie, więc to określenie "Hollywood" pasuje idealnie
3,4, nawet 5 rok czyli te lata od 2024 właśnie będą takie dobre już. Z tych kryzysów w pracy wyjdziesz obronnie
Tutaj chciałabym Cię też serdecznie prosić byś w miarę swoich chęci i możliwości czasowych rozwinęła nieco znaczenie tych liczb podanych w cyklach i wyzwaniach.
Czy któraś z liczb podanych w wyzwaniach jest głównym wyzwaniem? Czy realizujemy je po kolei? Jeśli tak, to na którym teraz jestem?
Tu przytoczę cytat:
"Numerologia tłumaczy życie jako niekończący się proces uczenia się o sobie. To czas na wykorzystanie potencjału i samorozwój. Aby jednak do tego doszło, należy stawić czoła słabościom i świadomie pracować nad swoimi niedociągnięciami. W życiu każdego człowieka pojawiają się cztery wyzwania numerologiczne. To wyzwania, które kierują poczynaniami w naszym życiu. Mają one doprowadzić naszą duszę do satysfakcjonującego celu
Pierwsze wyzwanie zaczyna się od urodzenia do wieku 30-35 lat.
Drugie wyzwanie trwa od 35 do 55 lub 60 roku życia.
Trzecie wyzwanie trwa przez całe życie i jest tłem dla pozostałych wyzwań: tak zwane wyzwanie główne.
Czwarte wyzwanie zaczyna się w wieku 60 lat i trwa do śmierci"
Cyt. za: akademiaducha.pl
I dalej:
"Jak obliczyć numer wyzwania?
Przede wszystkim musisz wiedzieć, że w numerologii nie ma liczb ujemnych, a więc jeśli będziesz odejmować 7 od 2, to uzyskasz 5, a nie -5.
Pierwsze wyzwanie = dzień urodzenia – miesiąc urodzenia = u Ciebie 28-2 = 26 = 8 lub też: 28-2= 28/10 - 2 = 8
Tak czy siak wychodzi 8
Drugie wyzwanie = rok urodzenia – dzień urodzenia = u Ciebie = 1989 - 28= 27 - 28 = -1 czyli 1
Trzecie wyzwanie = Wyzwanie drugie – wyzwanie pierwsze u Ciebie: 1- 9 = -7, a więc 7, choć ja przy takim minusie u liczby 7 widzę pewne negatywne cechy. Czasami takie -7 (Czy 7) daje problemy z relacjami, wiele związków, kierowanie się zmysłami, nerwowość, ale też zaburzenia seksualne, typu seksoholizm lub w drugą stronę - brak ochoty na seks. Też mogą to mieć osoby homoseksualne, biseksualne itp. To nie musi być, ale może. Ogółem 7 w wyzwaniu jak zacytuję:
"Siódemka wymaga wewnętrznej eksploracji. Podczas wyzwania o numerze siedem, masz szansę na poczucie samotności i izolacji. Będziesz kontemplować swoje życie i rozwijać się duchowo, będzie to twoja jedyna ucieczka od złośliwości tego świata. Musisz zrozumieć, że wszystkie twoje doświadczenia – zwłaszcza te, które bolą najbardziej – są paliwem dla twojego rozwoju. Miej większe zaufanie do siebie! Co przed tobą? Doskonalenie umiejętności analizy i obserwacji, intuicji i duchowości. Izolowanie się, samotność, rozproszenie, nadmierne emocje, zanurzenie się w czymś, co sprawia, że czujesz się lepiej. Problemy zdrowotne, takie jak uzależnienie i depresja".
Raczej Ty unikniesz depresji bo masz pozytywną 3, ale wahania nastrojów możesz mieć, emocjonalność. Ten minus przy 7 ja bym u Ciebie widziała jako brak związku na stałe, szukanie, miotanie się, problemy z wyrażaniem uczuć, emocji, lub takie zbytnie wyładowywanie ich, krzyk, awantura itd. Możliwe zaburzenia seksualne, jakaś odmienność, chęć zabaw seksualnych.
Czwarte wyzwanie = rok urodzenia – miesiąc urodzenia = u Ciebie: 1989 - 2 = 27 - 2 = 25/7 a więc 7 właśnie
7 masz dwa razy, przy czym jedna na minusie. Także wiesz... to jest do przemyślenia
Jeszcze 6 pokazał mi program jako wyzwanie główne: 6 i 7. 6 to problem ze stworzeniem rodziny, uzyskaniem takiego balansu w życiu.
Te liczby wyzwań są stąd, że również liczymy dodatkowe wyzwania, tak:
I WYZWANIE WTÓRNE (DODATKOWE) --- I Cykl Życia minus II Cykl Życia
II WYZWANIE WTÓRNE (DODATKOWE) --- II Cykl Życia minus III cykl Cykl Życia
WYZWANIE GŁÓWNE --- I WYZWANIE WTÓRNE minus II WYZWANIE WTÓRNE
Program, który mam liczy wszystko na raz, ja mam zaufanie do Niego.
Teraz masz wyzwanie pierwsze - liczba 1 a więc nauka niezależności, by być wierną swoim ideałom, temu co serce podpowiada. Tak zacytuję, bo fajny opis znalazłam:
"W tym czasie możesz poczuć się zdominowany przez innych zawodowo lub w relacjach międzyludzkich. Pojawi się rywalizacja i potrzeba osiągnięcia celu ponad wszystko. Co przed tobą? Stałe poczucie niepewności, agresja podsycana poczuciem zjedzenia wszystkich rozumów, uzależnienia, frustracja, a co za tym idzie, kiepskie zdrowie."
Cyt. za: akademiaducha.pl
Więc masz teraz 7 i 1.
Na co powinnam zwrócić uwagę mając liczby jakie mam w punktach zwrotnych na te najbliższe 9 lat i na kolejne 9 lat (zaczynając od roku 2031)?
Interesuje mnie też ten cykl żniwny: mam 9/27, co to dla mnie oznacza na starość?
Starałam się wyszukać informacje na ten temat samodzielne, ale na Internecie nie mogłam znaleźć rozpiski na bardziej złożone kombinacje liczbowe; opisy często też ograniczają się tylko do 10 pierwszych liczb również dla cykli i wyzwań.
Mając takie liczby jak Ty szukaj balansu. Teraz brak Ci 100% pewności w to, że dasz radę w pracy itd. Potem, zwłaszcza ok. 2031 będziesz jej mieć wiele, wiele, więc nie wpadnij w drugą skrajność, by się mądrzyć, nie uznawać żadnych autorytetów Zachowaj równowagę, dbaj o to.
27 jest liczbą starej duszy. Mają ją w PZ osoby urodzone w 1989 roku, a np. te urodzone w 1988 mają 26 i to jest informacje, że były żołnierzami w dawnym wcieleniu lub niewolnikami i tu mają pewne rzeczy do odrobienia. 27 - w takiej wibracji przyszliśmy jako ten rocznik spełniać duchowe powinnowactwo. To liczba starej duszy, więc miałaś kilka wcieleń, tę mądrość z nich, wiedzę nabytą doświadczeniem masz i tu jest sedno: wykorzystać ją i ufać intuciji, nie przesadzać, ale wierną być temu co mówi serce. Trudno będzie Ci wyważyć jako rodzic czasami, możesz narzucac swoją wolę dziecku i być twarda, mało okazująca emocje. Trzeba szukać równowagi.
Na starość mądra babcia będziesz Dużo w życiu przeżyjesz, wnuki będą chciały słuchac o tym
Tak w znaczeniu ogólnym 27 to dar i przekleństwo, jednocześnie. Z jednej strony daje człowiekowi ponadprzeciętne możliwości intelektualne, czy możliwości doświadczania podróży duchowych ( np. podczas medytacji, ale też dobrą intuicję, możliwość uczenia się), z drugiej strony jednak może oznaczać, że człowiek powinien posprawdzać swoje życie pod kątem blokad. Ty je masz w wyzwaniach np.
A może, tak sobie pomyślałam, mogłabyś to opisać w jakimś osobnym poście dla nas wszystkich? Rozpisać znaczenia liczb kiedy mamy je w wyzwaniach, kiedy w cyklach itd. W ten sposób nie musiałabyś pisać tego samego za każdym razem dla każdej osoby od nowa? Nie wiem czy to dobry pomysł, bo wiadomo, że analizujesz dla każdego liczby w wzajemnym kontekście, ot taka myśl z mojej strony, żeby zaoszczędzić Ci pracy i czasu .
Kochana, gdyby się dało to o ile byłoby prościej Ale każdy z nas jest inny. Nawet osoby urodzone tego samego dnia prócz podobieństw mają inne cechy, wibrację imion, nazwisk itd. karmy rodowe. Te liczby jak np. 1/10 u Ciebie w portrecie są podobne znaczeniowo do np. tych, które inna osoba ma, ale wierz mi, że inaczej wibruje 1/10 u numerologicznej 3-ki z 7 w wyzwaniu, inaczej u 3-ki z np. 6 w wyzwaniu głównym lub 0, inaczej u 1-ki numerogicznej z wyzwaniem 8 jak ja mam itd. Także nie da się niestety opisać tego odgórnie. A może stety, bo tak złożeni jako ludzie jesteśmy i to jest fascynujące
Dziękuję Ci ślicznie Seleno za życzenia spokoju i mądrych decyzji, ja samej sobie życzę co by mi szczęście w końcu zaczęło dopisywać, a Tobie życzę wszystkiego co najlepsze i jeszcze raz dziękuję i innym, wspaniałym czytelnikom tego gabinetu życzę wszelkiej pomyślności w nadchodzących nowym Roku- wszystkiego Naj dla Wszystkich :
Również dobrego roku kochana, wiele pozytywnych emocji i dużo zdrówka
Jak piszesz, że jesteś poobijana, to znaczy, że jeszcze coś Ci dolega ? Bo tak to trochę zabrzmiało... Mam nadzieję, że nowa energia o której wspomniałaś znaczy jednak, że już dobrze . Taką mam nadzieję .
Pozwól, że odpowiem tutaj, pogrubuoną czcionką, to fajnie w każdym miejscu odniose się do teog co napisałaś
Jestem dość osłabiona, mam problemy ze zdrowiem, nie wiem dlaczego. Myślałam, że to wynik zbyt wielkiego wysiłku na siłowni, ale chyba żelazo szwankuje albo hormony. To jest dość męczące. Do tego mam nieprzyjemne wydarzenia w życiu prywatnym, jedna osoba mnie nachodzi, to jest stalking ale póki co trudno to udowodnić choć policja wie o tym... Ehhh...
Dziękuję Ci za poświęcenie swojego czasu. To Twój czas, możesz z nim zrobić co zechcesz, a Ty postanowiłaś mi go za darmo podarować . Kłaniam się nisko i dziękuję .
Seleno , nie będę pierwszą, która pochwali Twoje ogromne zdolności odczytywania życia drugiej osoby z liczb . I nie tylko z liczb, bo mam wrażenie, że to coś więcej z Twojej strony: jakiś 6-ty zmysł. Masz dar .
Tak, niestety jest jak piszesz: stres mi idzie w brzuch, co, nie ukrywam, mnie wkurza, bo obecnie jestem na ścisłej diecie i to daje efekty, ze zdrowiem jest lepiej. Ale też, żeby oddać sobie sprawiedliwość, to moja dieta nigdy nie była bardzo zła. Jestem totalną przeciwniczką alkoholu, nie palę, moja zbrodnia za to to nadmiar słodyczy, ale czymś trzeba się pocieszyć .A teraz nawet tego nie mogę ... Nie chcę żyć jak asceta i wszystkiego sobie odmawiać, a niestety nie mogę jeść żadnych zbóż, pieczywa, nabiału, tylko odrobinę orzechów. Nabawiłam się w ostatnich latach alergii na większość pokarmów, a mimo to i tak je jadłam. Co do uważania na wagę, to raczej muszę uważać, żeby nie schudnąć jeszcze bardziej, bo jestem szczupła i drobna i chciałabym z kilo przytyć. Ale jest tak jak bardzo trafnie napisałaś: na wagę muszę uważać (żeby w dół za bardzo nie poszła) .
Tak, u Ciebie zła dieta daje o sobie znać wraz z tymi emocjami. Wiele ich masz, przeżywasz to i odczuwasz układem trawiennym. Fajnie, że jesteś tego świadoma
Nie wiem jak Ty to zrobiłaś, że odgadłaś, że mam piękne pismo, bo tak jest - słyszę to od wszystkich. Dla mnie to Twój 6-ty zmysł! Czy takie coś można wyczytać z liczb w czyimś portrecie? Tak, jestem artystycznie uzdolniona, literacko też, ale zainteresowania mam wszechstronne i teraz siedzę w ścisłych tematach .
Masz to w liczbach zapisane Wiele 3-ek ładnie pisze, choć nie każda. Jednak tak mi się to nasunęło jak popatrzyłam na Twoje liczby, jakbym zobaczyła takie ładne pismo, zwracające uwagę. Może mam ten 6 zmysł
Moje przyszłe marzenie zawodowe wiąże się genetyką . Uwielbiam się uczyć i mam całą długą listę umiejętności do opanowania .
Możesz coś w tym kierunku zrobić, zwłaszcza w okresie od ok. 2031 roku, kiedy wchodzisz w 2 PZ i tam jest 1 jako rozwój indywidualnych zdolności na fajnym, odrębnym stanowisku, nawet własnym z czasem i jest 55. Właśnie ta 55 mocno kojarzy mi się z zawodem medycznym, choć nie tylko. To jest ogółem potężna wibracja i Ty ją masz. To taki wyższy rozwój, też liczba wybitnych specjalistów, naukowców, również kapłanów, duchownych. U Ciebie, z innymi liczbami daje ogromną energię do odkrywania czegoś.
To co napisałaś o małżeństwie pokrywa mi się z tym co mi astrolog powiedział i chcę się upewnić, że dobrze zrozumiałam. Napisałaś: "1/10 daje zmianę przez małżeństwo, przez związek, ale Ty trudna jesteś w tym. " Czy to znaczy, że do małżeństwa nie dojdzie? I czy to znaczy, że wyjdę dwa razy za mąż? Pytam ponieważ 1/10 pojawia mi się zarówno w tym cyklu, jak i w wyzwaniu od roku 2031. A tak mi wychodzi z astrologii.
Tak, to jest małżeństwo - 1/10 u Ciebie - natomiast to jest w PZ. Właśnie punkty zwrotne to jest to, co do nas "przychodzi" z zewnątrz. To, co się przytrafia. Tobie się przytrafi facet, który będzie Ci bliski na poziomie mentalnym - w pracy możecie się poznać. Będziecie dzielić wspólne pasje. Możliwe, że wesprze Cię też, będzie wyżej stanowiskiem, więc tu jakieś bonusy będą.
Z kolei 1 w cyklu oznacza realizację Twoją, a więc pracę indywidualnie. To jest to, co Ty w środku czujesz, robisz, jak się spełniasz. To się pokrywa z PZ, a więc da to możliwość realizacji indywidualnych pragnień. Jesteś taką trochę szczęściarą w życiu
Co więcej piszesz, że w 3 roku, czyli 2025 zakwitnę i to też się mega pokrywa. Astrolog (p. Gibaszewski) mi powiedział, że widzi Hollywood na moim horoskopie urodzeniowym na lata 2024-2026, szczególnie na rok 2025 bo mam mieć kilka bardzo, bardzo rzadkich i pomyślnych układów. Natomiast, na ten moment, moje życie jest bardzo dalekie od tego scenariusza i nie wydaje mi się on być zbyt prawdopodobnym.
Aktualnie martwię się pracą, bo wejść na nowy rynek w dobie kryzysu nie jest łatwo.
W sumie cały czas masz fart, bo tak spadasz na 4 łapy Jesteś szczęściarą. 3 rok dla 3-ki jaką jesteś, do tego 3/12/30 w 1PZ już od 2022 r. - to jest zwielokrotnienie liczby 3. 3 to liczba szczęścia, piękna, ekspresji, talentów, powodzenia u facetów Ty masz to zwielokrotnienie, więc to określenie "Hollywood" pasuje idealnie
3,4, nawet 5 rok czyli te lata od 2024 właśnie będą takie dobre już. Z tych kryzysów w pracy wyjdziesz obronnie
Tutaj chciałabym Cię też serdecznie prosić byś w miarę swoich chęci i możliwości czasowych rozwinęła nieco znaczenie tych liczb podanych w cyklach i wyzwaniach.
Czy któraś z liczb podanych w wyzwaniach jest głównym wyzwaniem? Czy realizujemy je po kolei? Jeśli tak, to na którym teraz jestem?
Tu przytoczę cytat:
"Numerologia tłumaczy życie jako niekończący się proces uczenia się o sobie. To czas na wykorzystanie potencjału i samorozwój. Aby jednak do tego doszło, należy stawić czoła słabościom i świadomie pracować nad swoimi niedociągnięciami. W życiu każdego człowieka pojawiają się cztery wyzwania numerologiczne. To wyzwania, które kierują poczynaniami w naszym życiu. Mają one doprowadzić naszą duszę do satysfakcjonującego celu
Pierwsze wyzwanie zaczyna się od urodzenia do wieku 30-35 lat.
Drugie wyzwanie trwa od 35 do 55 lub 60 roku życia.
Trzecie wyzwanie trwa przez całe życie i jest tłem dla pozostałych wyzwań: tak zwane wyzwanie główne.
Czwarte wyzwanie zaczyna się w wieku 60 lat i trwa do śmierci"
Cyt. za: akademiaducha.pl
I dalej:
"Jak obliczyć numer wyzwania?
Przede wszystkim musisz wiedzieć, że w numerologii nie ma liczb ujemnych, a więc jeśli będziesz odejmować 7 od 2, to uzyskasz 5, a nie -5.
Pierwsze wyzwanie = dzień urodzenia – miesiąc urodzenia = u Ciebie 28-2 = 26 = 8 lub też: 28-2= 28/10 - 2 = 8
Tak czy siak wychodzi 8
Drugie wyzwanie = rok urodzenia – dzień urodzenia = u Ciebie = 1989 - 28= 27 - 28 = -1 czyli 1
Trzecie wyzwanie = Wyzwanie drugie – wyzwanie pierwsze u Ciebie: 1- 9 = -7, a więc 7, choć ja przy takim minusie u liczby 7 widzę pewne negatywne cechy. Czasami takie -7 (Czy 7) daje problemy z relacjami, wiele związków, kierowanie się zmysłami, nerwowość, ale też zaburzenia seksualne, typu seksoholizm lub w drugą stronę - brak ochoty na seks. Też mogą to mieć osoby homoseksualne, biseksualne itp. To nie musi być, ale może. Ogółem 7 w wyzwaniu jak zacytuję:
"Siódemka wymaga wewnętrznej eksploracji. Podczas wyzwania o numerze siedem, masz szansę na poczucie samotności i izolacji. Będziesz kontemplować swoje życie i rozwijać się duchowo, będzie to twoja jedyna ucieczka od złośliwości tego świata. Musisz zrozumieć, że wszystkie twoje doświadczenia – zwłaszcza te, które bolą najbardziej – są paliwem dla twojego rozwoju. Miej większe zaufanie do siebie! Co przed tobą? Doskonalenie umiejętności analizy i obserwacji, intuicji i duchowości. Izolowanie się, samotność, rozproszenie, nadmierne emocje, zanurzenie się w czymś, co sprawia, że czujesz się lepiej. Problemy zdrowotne, takie jak uzależnienie i depresja".
Raczej Ty unikniesz depresji bo masz pozytywną 3, ale wahania nastrojów możesz mieć, emocjonalność. Ten minus przy 7 ja bym u Ciebie widziała jako brak związku na stałe, szukanie, miotanie się, problemy z wyrażaniem uczuć, emocji, lub takie zbytnie wyładowywanie ich, krzyk, awantura itd. Możliwe zaburzenia seksualne, jakaś odmienność, chęć zabaw seksualnych.
Czwarte wyzwanie = rok urodzenia – miesiąc urodzenia = u Ciebie: 1989 - 2 = 27 - 2 = 25/7 a więc 7 właśnie
7 masz dwa razy, przy czym jedna na minusie. Także wiesz... to jest do przemyślenia
Jeszcze 6 pokazał mi program jako wyzwanie główne: 6 i 7. 6 to problem ze stworzeniem rodziny, uzyskaniem takiego balansu w życiu.
Te liczby wyzwań są stąd, że również liczymy dodatkowe wyzwania, tak:
I WYZWANIE WTÓRNE (DODATKOWE) --- I Cykl Życia minus II Cykl Życia
II WYZWANIE WTÓRNE (DODATKOWE) --- II Cykl Życia minus III cykl Cykl Życia
WYZWANIE GŁÓWNE --- I WYZWANIE WTÓRNE minus II WYZWANIE WTÓRNE
Program, który mam liczy wszystko na raz, ja mam zaufanie do Niego.
Teraz masz wyzwanie pierwsze - liczba 1 a więc nauka niezależności, by być wierną swoim ideałom, temu co serce podpowiada. Tak zacytuję, bo fajny opis znalazłam:
"W tym czasie możesz poczuć się zdominowany przez innych zawodowo lub w relacjach międzyludzkich. Pojawi się rywalizacja i potrzeba osiągnięcia celu ponad wszystko. Co przed tobą? Stałe poczucie niepewności, agresja podsycana poczuciem zjedzenia wszystkich rozumów, uzależnienia, frustracja, a co za tym idzie, kiepskie zdrowie."
Cyt. za: akademiaducha.pl
Więc masz teraz 7 i 1.
Na co powinnam zwrócić uwagę mając liczby jakie mam w punktach zwrotnych na te najbliższe 9 lat i na kolejne 9 lat (zaczynając od roku 2031)?
Interesuje mnie też ten cykl żniwny: mam 9/27, co to dla mnie oznacza na starość?
Starałam się wyszukać informacje na ten temat samodzielne, ale na Internecie nie mogłam znaleźć rozpiski na bardziej złożone kombinacje liczbowe; opisy często też ograniczają się tylko do 10 pierwszych liczb również dla cykli i wyzwań.
Mając takie liczby jak Ty szukaj balansu. Teraz brak Ci 100% pewności w to, że dasz radę w pracy itd. Potem, zwłaszcza ok. 2031 będziesz jej mieć wiele, wiele, więc nie wpadnij w drugą skrajność, by się mądrzyć, nie uznawać żadnych autorytetów Zachowaj równowagę, dbaj o to.
27 jest liczbą starej duszy. Mają ją w PZ osoby urodzone w 1989 roku, a np. te urodzone w 1988 mają 26 i to jest informacje, że były żołnierzami w dawnym wcieleniu lub niewolnikami i tu mają pewne rzeczy do odrobienia. 27 - w takiej wibracji przyszliśmy jako ten rocznik spełniać duchowe powinnowactwo. To liczba starej duszy, więc miałaś kilka wcieleń, tę mądrość z nich, wiedzę nabytą doświadczeniem masz i tu jest sedno: wykorzystać ją i ufać intuciji, nie przesadzać, ale wierną być temu co mówi serce. Trudno będzie Ci wyważyć jako rodzic czasami, możesz narzucac swoją wolę dziecku i być twarda, mało okazująca emocje. Trzeba szukać równowagi.
Na starość mądra babcia będziesz Dużo w życiu przeżyjesz, wnuki będą chciały słuchac o tym
Tak w znaczeniu ogólnym 27 to dar i przekleństwo, jednocześnie. Z jednej strony daje człowiekowi ponadprzeciętne możliwości intelektualne, czy możliwości doświadczania podróży duchowych ( np. podczas medytacji, ale też dobrą intuicję, możliwość uczenia się), z drugiej strony jednak może oznaczać, że człowiek powinien posprawdzać swoje życie pod kątem blokad. Ty je masz w wyzwaniach np.
A może, tak sobie pomyślałam, mogłabyś to opisać w jakimś osobnym poście dla nas wszystkich? Rozpisać znaczenia liczb kiedy mamy je w wyzwaniach, kiedy w cyklach itd. W ten sposób nie musiałabyś pisać tego samego za każdym razem dla każdej osoby od nowa? Nie wiem czy to dobry pomysł, bo wiadomo, że analizujesz dla każdego liczby w wzajemnym kontekście, ot taka myśl z mojej strony, żeby zaoszczędzić Ci pracy i czasu .
Kochana, gdyby się dało to o ile byłoby prościej Ale każdy z nas jest inny. Nawet osoby urodzone tego samego dnia prócz podobieństw mają inne cechy, wibrację imion, nazwisk itd. karmy rodowe. Te liczby jak np. 1/10 u Ciebie w portrecie są podobne znaczeniowo do np. tych, które inna osoba ma, ale wierz mi, że inaczej wibruje 1/10 u numerologicznej 3-ki z 7 w wyzwaniu, inaczej u 3-ki z np. 6 w wyzwaniu głównym lub 0, inaczej u 1-ki numerogicznej z wyzwaniem 8 jak ja mam itd. Także nie da się niestety opisać tego odgórnie. A może stety, bo tak złożeni jako ludzie jesteśmy i to jest fascynujące
Dziękuję Ci ślicznie Seleno za życzenia spokoju i mądrych decyzji, ja samej sobie życzę co by mi szczęście w końcu zaczęło dopisywać, a Tobie życzę wszystkiego co najlepsze i jeszcze raz dziękuję i innym, wspaniałym czytelnikom tego gabinetu życzę wszelkiej pomyślności w nadchodzących nowym Roku- wszystkiego Naj dla Wszystkich :
Również dobrego roku kochana, wiele pozytywnych emocji i dużo zdrówka