20-01-2023, 15:26
Rzuchowska Tamara
Gdyby tak...
Widzisz w oddali coś,
widzisz światełko w mroku,
życie mija cię wciąż,
mija cię o jakieś pół kroku,
Słyszysz z oddali coś,
słyszysz, tam gra muzyka,
chciałbyś zatrzymać czas,
lecz zegar miarowo tyka.
Chciałbyś dotrzeć do miejsc
skąd dochodzą te dźwięki,
chciałbyś do miejsca dojść,
gdzie błyszczy ślad maleńki.
Z życiem byś chciał równo iść,
lecz marszu nie wytrzymasz,
zbyt szybko mija ten czas
kroku mu nie dotrzymasz.
Gdyby się dało tak
zatrzymać czas, choć na chwilę,
zrobiłbyś nie pół kroku,
przeskoczyłbyś całą milę.
I dotarłbyś do miejsc,
co celem twojego życia,
a tak zostaniesz tu,
będziesz patrzył z ukrycia.
Gdyby tak...
Widzisz w oddali coś,
widzisz światełko w mroku,
życie mija cię wciąż,
mija cię o jakieś pół kroku,
Słyszysz z oddali coś,
słyszysz, tam gra muzyka,
chciałbyś zatrzymać czas,
lecz zegar miarowo tyka.
Chciałbyś dotrzeć do miejsc
skąd dochodzą te dźwięki,
chciałbyś do miejsca dojść,
gdzie błyszczy ślad maleńki.
Z życiem byś chciał równo iść,
lecz marszu nie wytrzymasz,
zbyt szybko mija ten czas
kroku mu nie dotrzymasz.
Gdyby się dało tak
zatrzymać czas, choć na chwilę,
zrobiłbyś nie pół kroku,
przeskoczyłbyś całą milę.
I dotarłbyś do miejsc,
co celem twojego życia,
a tak zostaniesz tu,
będziesz patrzył z ukrycia.