16-02-2023, 21:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-02-2023, 21:13 przez tarot55557.)
Hej, Jeszcze jedna odpowiedź, pytałam w czerwcu:
"Zawodowe: 6 monet, 10 kielichów - Zawodowo będzie super. Dostaniesz jakąś intratną propozycje, za dobre pieniądze. Dodatkowo poczujesz się wreszcie jak u Pana Boga za piecem. Nareszcie znajdziesz swoje miejsce na ziemi. Tutaj pełen sukces, pierwsze półrocze pokazuje się świetnie.
Finansowe: 4 Miecze, 7 Mieczy - Z finansami już nie pokazuje się tak dobrze. Jakieś dolegliwości widzę, Twoje bądź mężczyzny i te pieniądze mogą pójść w "chorobę". Dodatkowo uważaj na jakiegoś oszusta i kradzież. Masz w otoczeniu jakiegoś podbieracza kasy. Najlepiej to byłoby się odciąć od jakiegoś "utrzymanka". Nie widzę tych finansów, tylko zimny hulający wiatr."
Gdy o to pytałam, nie mogłam uwierzyć w te finanse, bo było ok i stabilnie...a potem się wszystko posypało tak jak napisałaś...nie mowię już o inflacji, o ratach, lekarzach i dodatkowych kosztach, które przyszły do nas nagle i mega nas dobijają... teraz się naprawdę muszę zastanawiać jak wszystko opłacić i skąd wziąć kasę i ile i na co wydać...itp. Jest koszmar, chciałabym żeby już ten rok się skończył, i żeby polityka w kraju się zmieniła cokolwiek
Ale karty dziś mi wywróżyłaś dobre..Rydwan, Cesarz..zobaczymy co będzie, jestem dobrej myśli
"Zawodowe: 6 monet, 10 kielichów - Zawodowo będzie super. Dostaniesz jakąś intratną propozycje, za dobre pieniądze. Dodatkowo poczujesz się wreszcie jak u Pana Boga za piecem. Nareszcie znajdziesz swoje miejsce na ziemi. Tutaj pełen sukces, pierwsze półrocze pokazuje się świetnie.
Finansowe: 4 Miecze, 7 Mieczy - Z finansami już nie pokazuje się tak dobrze. Jakieś dolegliwości widzę, Twoje bądź mężczyzny i te pieniądze mogą pójść w "chorobę". Dodatkowo uważaj na jakiegoś oszusta i kradzież. Masz w otoczeniu jakiegoś podbieracza kasy. Najlepiej to byłoby się odciąć od jakiegoś "utrzymanka". Nie widzę tych finansów, tylko zimny hulający wiatr."
Gdy o to pytałam, nie mogłam uwierzyć w te finanse, bo było ok i stabilnie...a potem się wszystko posypało tak jak napisałaś...nie mowię już o inflacji, o ratach, lekarzach i dodatkowych kosztach, które przyszły do nas nagle i mega nas dobijają... teraz się naprawdę muszę zastanawiać jak wszystko opłacić i skąd wziąć kasę i ile i na co wydać...itp. Jest koszmar, chciałabym żeby już ten rok się skończył, i żeby polityka w kraju się zmieniła cokolwiek
Ale karty dziś mi wywróżyłaś dobre..Rydwan, Cesarz..zobaczymy co będzie, jestem dobrej myśli