26-02-2023, 20:54
Rzuchowska Tamara
Wspomnienia.
Wspominam,
choć pamiętam,
wciąż spoglądam za siebie,
po co to robię,
sama nie wiem...
Przecież nie można
żyć tylko wspomnieniami,
życie toczy się
własnymi drogami.
Ale zdarzyć się kiedyś może,
póki pamięć jeszcze
nie zawodzi,
że spotkam wspomnienie
właśnie na tej drodze...
I przywitam je radosna,
otoczę ramieniem,
przytulę,
utulę,
podzielę się marzeniem...
By nie zapomnieć,
by nigdy ich nie utracić,
tych moich wspomnień...
Wszystkich,
tych trudnych też,
one zbudują most,
przęsło po przęśle,
w przestrzeni,
między dawnymi
a nowymi dniami...
most brukowany
nie spełnionymi pragnieniami...
Ale może kiedyś,
gdzieś,
ktoś...
z pragnieniem pod rękę
przemierzy cały ten most...
A my, hołdując wspomnieniom,
oddajmy pokłon nowym dniom.
Wspomnienia.
Wspominam,
choć pamiętam,
wciąż spoglądam za siebie,
po co to robię,
sama nie wiem...
Przecież nie można
żyć tylko wspomnieniami,
życie toczy się
własnymi drogami.
Ale zdarzyć się kiedyś może,
póki pamięć jeszcze
nie zawodzi,
że spotkam wspomnienie
właśnie na tej drodze...
I przywitam je radosna,
otoczę ramieniem,
przytulę,
utulę,
podzielę się marzeniem...
By nie zapomnieć,
by nigdy ich nie utracić,
tych moich wspomnień...
Wszystkich,
tych trudnych też,
one zbudują most,
przęsło po przęśle,
w przestrzeni,
między dawnymi
a nowymi dniami...
most brukowany
nie spełnionymi pragnieniami...
Ale może kiedyś,
gdzieś,
ktoś...
z pragnieniem pod rękę
przemierzy cały ten most...
A my, hołdując wspomnieniom,
oddajmy pokłon nowym dniom.