03-03-2023, 23:33
Różyc Sławomir
Droga do Flandrii. Brama Żurawi
ten
co zawsze biegł w stronę morza
ten
co szukał ciągle fali najwyższej
rozkładał ramiona na wietrze
i krzyczał razem ze zabłąkaną mewą
Spróbuj mi przeciąć serce falo !
bo potrzebuje błękitu, krwi i soli
na pantofelki dla małej dziewczynki
krople toni sącz dostojnie do menueta
póki prowadzi ją przegina w zieleni
co noc młodość jej składam u księżyca
tam na szklanej tafli małe
rano,
je tuli do piersi
Droga do Flandrii. Brama Żurawi
ten
co zawsze biegł w stronę morza
ten
co szukał ciągle fali najwyższej
rozkładał ramiona na wietrze
i krzyczał razem ze zabłąkaną mewą
Spróbuj mi przeciąć serce falo !
bo potrzebuje błękitu, krwi i soli
na pantofelki dla małej dziewczynki
krople toni sącz dostojnie do menueta
póki prowadzi ją przegina w zieleni
co noc młodość jej składam u księżyca
tam na szklanej tafli małe
rano,
je tuli do piersi