05-03-2023, 20:10
Syriusz
Wołanie z Zachodu
ludzie wiersze piszą
o szczęściu i miłości
a potem odzienie barwią
szkarłatem swej codzienności
krople łez spadają
na tkanin poszarpanych brzegi
niczym krople deszczu gnają
tworząc bezkształtne kręgi
refleksja się rodzi
umysł mój metamorfuje
marzeń incepcję płodzi
a ja wciąż tylko czuję... i czuję...
wołanie z zachodu
gdzie wiatr chmury goni
gdzie serce me zapłacze
morze łez uroni
wpatrzony w granat nieba
w spokoju zakochany
i jedna tylko potrzeba
zostać pokochanym...
Wołanie z Zachodu
ludzie wiersze piszą
o szczęściu i miłości
a potem odzienie barwią
szkarłatem swej codzienności
krople łez spadają
na tkanin poszarpanych brzegi
niczym krople deszczu gnają
tworząc bezkształtne kręgi
refleksja się rodzi
umysł mój metamorfuje
marzeń incepcję płodzi
a ja wciąż tylko czuję... i czuję...
wołanie z zachodu
gdzie wiatr chmury goni
gdzie serce me zapłacze
morze łez uroni
wpatrzony w granat nieba
w spokoju zakochany
i jedna tylko potrzeba
zostać pokochanym...