06-03-2023, 01:17
Szpotkowska Beata
Bezsilność
Cichutko sobie tak,
Polecę daleko jak ptak.
Me serce wyrwie się z duszy,
Które i tak w niej się kruszy.
Ucieknę od żalu i bólu,
Ujrzę Cię-mój Królu.
Mogę odejść sobie już,
Skoro w sercu tkwi nadal nóż.
Kiedy tylko będę chciała
Oddzielę dusze od ciała.
Powiem sobie dość,
I wyrzucę całą złość.
Mówię tylko o tym syfie,
Lecz jak ma być inaczej,
Gdy ten Świat cały się sypie?
Muszę milczeć- myślę raczej.
Bezsilność
Cichutko sobie tak,
Polecę daleko jak ptak.
Me serce wyrwie się z duszy,
Które i tak w niej się kruszy.
Ucieknę od żalu i bólu,
Ujrzę Cię-mój Królu.
Mogę odejść sobie już,
Skoro w sercu tkwi nadal nóż.
Kiedy tylko będę chciała
Oddzielę dusze od ciała.
Powiem sobie dość,
I wyrzucę całą złość.
Mówię tylko o tym syfie,
Lecz jak ma być inaczej,
Gdy ten Świat cały się sypie?
Muszę milczeć- myślę raczej.