25-03-2012, 23:58
Jest nowość na rynku, nie chroni przed babeszią czy boleriozą o które mi chodzi, ale jedynie minimalizuje działanie tych chorób.
Już chyba wolałbym, żeby nie minimalizowały, tylko maksymalizowały - przynajmniej by było wiadomo czy ktoś jest chory.
Sama babeszia jest bardzo ciężka do wykrycia, bo może przebiegać bardzo łagodnie, odpowiedź daje wymaz z krwi, można to sprawdzić na głupim mikroskopie szkolnym.
Ale żeby jeszcze te objawy zagłuszać, to nie wiem czy taki super pomysł w każdym bądź razie.
Już chyba wolałbym, żeby nie minimalizowały, tylko maksymalizowały - przynajmniej by było wiadomo czy ktoś jest chory.
Sama babeszia jest bardzo ciężka do wykrycia, bo może przebiegać bardzo łagodnie, odpowiedź daje wymaz z krwi, można to sprawdzić na głupim mikroskopie szkolnym.
Ale żeby jeszcze te objawy zagłuszać, to nie wiem czy taki super pomysł w każdym bądź razie.