11-03-2023, 18:05
zoOuza
Zapalniczki
W zimnie nocy, w świetle latarni
na czarnej skrzyni siedzi mały chłopczyk.
W skrzyni ma sny, niespełnione marzenia
czy tak wiele potrzeba do ich wypełnienia ?
W ręce trzyma kolorowe zapalniczki,
wszystkie kolory tęczy, jak róże z czarnej doniczki.
Uśmiecha się przyjaźnie do wszystkich przechodniów
nie oddają uśmiechu, idą obojętnie
traktują go jak powietrze, czyżby go nie było ?
A tak na prawdę potrzebna mu jest miłość,
poczucie bliskości i wewnętrzny spokój.
opuszcza głowę, zaczyna płakać
kryształowe kropelki spływają po policzkach,
nie chce dalej siedzieć, chodzi po uliczkach.
Ktoś na niego wpada,
odbity jak piórko, na buźkę upada
lecz się podnosi, a uśmiech z ust nie znika.
Dziwne ? - to duch z pobliskiego pomnika.
Duch chłopca, błądzącego po wąskich chodnikach
szuka rodziny, domu i ciepła.
Jest na granicy nieba i piekła.
Wisi w wielkiej pustce, pustkę ma i w sercu,
sercu rozerwanym, na dwie małe części.
Zapalniczki
W zimnie nocy, w świetle latarni
na czarnej skrzyni siedzi mały chłopczyk.
W skrzyni ma sny, niespełnione marzenia
czy tak wiele potrzeba do ich wypełnienia ?
W ręce trzyma kolorowe zapalniczki,
wszystkie kolory tęczy, jak róże z czarnej doniczki.
Uśmiecha się przyjaźnie do wszystkich przechodniów
nie oddają uśmiechu, idą obojętnie
traktują go jak powietrze, czyżby go nie było ?
A tak na prawdę potrzebna mu jest miłość,
poczucie bliskości i wewnętrzny spokój.
opuszcza głowę, zaczyna płakać
kryształowe kropelki spływają po policzkach,
nie chce dalej siedzieć, chodzi po uliczkach.
Ktoś na niego wpada,
odbity jak piórko, na buźkę upada
lecz się podnosi, a uśmiech z ust nie znika.
Dziwne ? - to duch z pobliskiego pomnika.
Duch chłopca, błądzącego po wąskich chodnikach
szuka rodziny, domu i ciepła.
Jest na granicy nieba i piekła.
Wisi w wielkiej pustce, pustkę ma i w sercu,
sercu rozerwanym, na dwie małe części.