04-08-2023, 20:57
No i cóż mąż nie chce słyszeć nawet, niestety ale on stąd nie pójdzie nigdzie, bo u mamy mu wygodnie.. chyba muszę odejść od niego, zostawię mu dzieci bo nie mam ich gdzie wziąć, a sama wyjadę za granicę i tam zarobię na jakieś mieszkanie czy dom. Tak szkoda się wkręcać nawet, bo znajomy jego oglądał i stwierdził że kiepsko. Blok nie bo sąsiedzi, dom nie, bo zawsze coś wymyśli. On nie rozumie że ja tu się męczę, jemu wygodnie a mi siada psychika. Jeśli bym wiedziała że dam radę sama jak odejdę to już by mnie nie było.. ? żałuję że nie odeszłam gdy jeszcze żyła moja mama, teraz mam za swoje ?