18-09-2023, 18:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2023, 18:57 przez Jestembomoge.)
(16-09-2023, 19:48)Hazar napisał(a): Witaj JestembomogeMuszę jednak zweryfikować. Generalnie to był dziwny związek, ona ma dziecko ja zawsze uważałem że nie zwiąże się z kobietą z dzieckiem bo nie będę w stanie zapewnić im tego czego potrzebują. Mieliśmy się spotykać bez zobowązań, bez poznawania rodzin, wspólnych zdjęć itp .... tyle że to tak trwało 3 lata :/. Ja w tym czasie byłem taki "drań" tzn. Unikałem czułości ,chodzenia za rękę itp wszystkiego żeby tylko nikt się nie zakochał w tej relacji. Niestety ona była zakochana,była bardzo za mną, a ja cały czas dystans . W końcu ile mogłą być w takiej relacji, w końcu doszło do tego że zakończyliśmy spotykanie się, bo ona musiała iść dalej,myśleć też o dziecku. I się jej nie dziwię. Tylko że kiedy u niej się skończyło i kiedy nasza znajomość się skończyła to we mnie jakby pękła ta bariera która mnie blokowała przed uczuciami, i relacja z samotna matką. Jej miłość się skończyła a moja się zaczeła nie potrafię tego wytłumaczyć, wiem tylko że za nikim tak nie rozpaczałem jak teraz za nią, czuje że to będzie moja karma przez następne 3 lata
Pytania: jak dalej potoczy się ta relacja ? 6 monet - Będzie rozwojowa, może nie będzie w niej porywów namiętności czy czułości, ale da pewne podłoże na przyszłość. Tylko że trzeba w nią jeszcze zainwestować i mogą to być pieniądze, ale też uczucie czy czas. Ale wszystko wskazuje, że to zmierza do stabilizacji.
Czy warto ją kontynuować? - II Kapłanka - To się jeszcze okaże, są jakieś wieści. Ktoś przygotowuje list by ci go dać. On może wszystko zmienić i niekonieczne na dobre. Kapłance ślepia się świecą, więc ktoś może być zaślepiony, jak będzie smarował te rewelacje do Ciebie.
Tak że zalecam roztropność, wobec wszystkich newsów jakie do Ciebie dochodzą.
Czy mamy szansę za zdrowy szczęśliwy związek ?
4 Miecze, 4 buławy - Zapomnij o zdrowym związku. Któreś z was niedomaga i może to być problem z używkami, albo z chorobliwą zazdrością. Mimo wszystko może być to szczęśliwy związek, bo pokazuje mi się maleńki skrawek raju, maleńki, ale się pokazuje. Czyli to szczęście jest w zasięgu. Tylko że trzeba by siebie uleczyć. Bo inaczej wszystko spalicie. Na popiół.
Nie jest źle, wszystko można poprawić, jeśli tylko wewnętrznie jesteśmy gotowi do zmian.
Od razu mówię, pełni szczęścia nie widzę, ale to co jest, też jest cenne. i możliwe do osiągnięcia.
Pod warunkiem uzdrowienia siebie.
Tak to u mnie wygląda.
Wszystkiego Dobrego
Hazar
kiedy odrzucałem jej uczucia . W momencie kiedy zadawałem Pytanie o tą relacje to było niecałe dwa tygodnie od naszego ostatniego spotkania i w tedy jeszcze była szansa że się z nią spotkam że pogadamy i że może uda się zacząć od nowa. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć że raczej napewno do tego spotkania już nie dojdzie, że raczej u niej wygasło uczucie przez mój dystans w tedy ,no i też pojawił się ktoś inny na horyzoncie. Tak bardzo bym chciał się mylić ale wróżba raczej się nie spełni. Dobranoc ...