24-01-2024, 12:35
https://norse-mythology.org/wp-content/u...Gefjun.jpg
Gefjun orająca swoimi czterema wołami – obraz na suficie pałacu Frederiksborg w Danii
Gefjun
starożytna Nordycka Bogini Rolnictwa, Płodności, Obfitości i Dobrobytu.
Jej imię pochodzi od staronordyckiego czasownika gefa oznaczającego „dawać”, a jej imię można przetłumaczyć jako „dawca” lub „hojny”.
Większość naszych informacji o Gefjun została przefiltrowana przez umysł i pióro trzynastowiecznego islandzkiego historyka Snorriego Sturlusona .
Choć opowieści Snorriego o Mitologii Nordyckiej nie można przyjmować bezkrytycznie, jego opisy Gefjun z pewnością zawierają wiele autentyczności.
Jak opowiada Snorri, Gefjun podróżowała po Szwecji w przebraniu bezdomnej kobiety.
Kiedy pojawiła się przed hojnym królem Gylfim, dał jej tyle ziemi, ile cztery woły mogły zaorać w ciągu jednego dnia.
Gejfun przywołała swoich czterech synów, których urodziła z bezimiennego olbrzyma, i zamieniła ich w woły do orania ziemi.
Nie tylko orali ziemię; wywlekli go także ze Szwecji, gdzie powstała depresja zamieniła się w jezioro Mälaren, i na zewnątrz do oceanu, gdzie stała się duńską wyspą Zelandia, na której dziś leży Kopenhaga.
Podobną, choć krótszą i bardziej niejednoznaczną wersję tej samej historii można znaleźć w wierszu Ragnarsdrápa z IX wieku autorstwa Bragiego Boddasona.
Wiersz ten prawdopodobnie stanowił w dużej mierze podstawę wersji Snorriego.
Skojarzenia między Boginią Ziemi Dobrobytu a orką były powszechne w całej przedchrześcijańskiej religii Nordów i innych ludów germańskich.
Imię bogini Fjorgyn, które w epoce Wikingów zaczęto używać jako synonimu „ziemi”, prawdopodobnie pochodzi od praindoeuropejskiego słowa oznaczającego „bruzdę”.
https://norse-mythology.org/fjorgynn-fjorgyn/
Innym przykładem tej tendencji jest staroangielska modlitwa do niepoświadczonej bogini o imieniu „Erce”, odmawiana podczas pierwszej orki pól na wiosnę.
Chociaż odnotowano je po przejściu na chrześcijaństwo, z pewnością powstało w okresie przedchrześcijańskim.
Chrześcijański Bóg zostaje w nim porównany do klasycznej pogańskiej roli indoeuropejskiej: Boga Nieba, który zapładnia Boginię Ziemi w hieros gamos („boskie małżeństwo”). HR Ellis Davidson tłumaczy urok w następujący sposób:
Erce, Erce, Erce, Matko Ziemio,
niech Wszechmogący, Wieczny Pan
obdarzy Cię polami do wzrostu i rozkwitu,
polami urodzajnymi i zdrowymi,
lśniącymi żniwami prosa,
obfitymi żniwami jęczmienia…
Witaj, Matko Ludzi!
Przyjdź teraz w objęcia Boga,
wypełnione dobrem na użytek ludzi.
Erce, Erce, Erce, Matko Ziemio,
niech Wszechmogący, Wieczny Pan
obdarzy Cię polami do wzrostu i rozkwitu,
polami urodzajnymi i zdrowymi,
lśniącymi żniwami prosa,
obfitymi żniwami jęczmienia…
Witaj, Matko Ludzi!
Przyjdź teraz w objęcia Boga,
wypełnione dobrem na użytek ludzi.
Skojarzenie z wyspą Zelandią sugeruje również powiązanie między Gefjun a Nerthus , inną Boginią Matką Ziemią, której kult również miał skupiać się w Zelandii.
Istnieje kilka innych odniesień do Gefjun w literaturze staronordyckiej.
W eddyckim wierszu Lokasenna Loki oskarża Gefjuna o zamianę seksu na cenne klejnoty, co podobno zrobiła także bogini Freya .
Ponieważ Freya była także Boginią Ziemi „pokoju i obfitości”, fragment ten podnosi pytanie, w jakim stopniu Freya i Gefjun mogą być od siebie odróżnieni.
Rzeczywiście, jednym z innych imion Freyi jest Gefn , które również pochodzi od czasownika gefa i oznacza także coś w rodzaju „dawcy” lub „hojny”.
W każdym razie pozorna rozwiązłość Gefjun sprawia, że Snorri wygląda dość śmiesznie, gdy twierdzi, że Gefjun jest dziewicą i że dziewczyny, które umierają jako dziewice, idą do jej towarzystwa po śmierci.
Podsumowując, Gefjun trudno odróżnić od innych germańskich Bogiń typu „Bogini Matki Ziemi”, do których zaliczają się Freya, Frigg , Nerthus, Fjorgyn, Jord , Sif i inne.
Nie oznacza to, że koniecznie uważano je za dokładnie tę samą Boginię, ale raczej, że są one multiplikacjami i niewielkimi odmianami tego samego typu Bogini.
Dlaczego zatem ludy nordyckie i inne ludy germańskie nie miały tylko jednej Bogini tego typu?
Według współczesnych gustów usprawniłoby to pracę, eliminując redundancję.
Jednak jedną z charakterystycznych cech starożytnej religii germańskiej był brak systematyzacji i racjonalizacji oraz płynność, jaka istniała między różnymi Boskimi postaciami.
Można powiedzieć, że „Bogini Matka Ziemia” płodności była boskim modelem pogrzebanym gdzieś głęboko w germańskiej psychice (niezależnie od tego, w jakim stopniu można to przypisać „naturze” czy „wychowaniu”).
https://norse-mythology.org/gefjun/