04-04-2012, 23:07
Co do reinkarnacji, to ja wierzę, że moje ciało po śmierci jest już zużyte a dusza żyje nadal wędrując i szukając nowego ciała, czemu tak myślę?
Zacytuję fragment tekstu ze swojego bloga, gdzie trochę napisałam, są to tylko moje takie luźne przemyślenia:
Zdaje mi się, że choć ciało umiera, to dusza pamięta miejsca, które nas otaczały, czasem mamy déjà vu, dlaczego?
Czemu nam się zdaje, że na przykład jedziemy na wycieczkę do odległego kraju i czujemy jak byśmy tu byli jak w domu, potrafimy szybko się zaklimatyzować. Czujemy specyficzną więź z danym miejscem, muzyką, kulturą czy klimatem.
Tak to sobie tłumaczę
Zacytuję fragment tekstu ze swojego bloga, gdzie trochę napisałam, są to tylko moje takie luźne przemyślenia:
Cytat:zauważyć często można opinie ludzi, którzy twierdzą, iż choć w jakimś miejscu nie byli, to czują się swobodnie, nie są zagubieni, jakby znali dane miejsce, czasem ciągnie ich do innej kultury czy wiary niż są obecnie, a przecież jeśli czegoś się nie zna, nie miało się styczności, to tego nie znamy, nie rozpoznajemy i nie utożsamiamy się z tym.
Zdaje mi się, że choć ciało umiera, to dusza pamięta miejsca, które nas otaczały, czasem mamy déjà vu, dlaczego?
Czemu nam się zdaje, że na przykład jedziemy na wycieczkę do odległego kraju i czujemy jak byśmy tu byli jak w domu, potrafimy szybko się zaklimatyzować. Czujemy specyficzną więź z danym miejscem, muzyką, kulturą czy klimatem.
Tak to sobie tłumaczę