30-04-2024, 09:23
Czesc Hazar
Mam pytanie odnośnie Pana, ktorego poznałam okolo listopada. Czemu pojawił się w moim zyciu? A ja w jego? Czy po prostu mieliśmy się spotkać by coś przerobić jakoś się wesprzeć w trudnych momentach, ktorych od początku znajomości było wiele, a teraz pójść swoimi ścieżkami?. Jest mi z nim nieziemsko czuje ze mogłabym oddać mu serce. Wczoraj mieliśmy trudna rozmowę taką bolesna dla mnie, ale był szczery w tym co powiedział i nie chce go za to karać. Ja w odpowiedzi też przesadziłam ze swoimi zalami i wyrzutami pod jego adresem, w końcu niczego mi nigdy nie obiecywal i nie obiecuje. Czy po wczorajszej wymianie przykrości i wyrzutów przetrwamy jeszcze silniejsi w naszej relacji?Jak to z nami jest? jak będą przebiegać nasze wspólne drogi? Czy starczy mi i jemu sił by to przetrwać i pójść wspólną drogą? Wspólnie czy jednak osobno.
Proszę poproś o podpowiedź swoje karty
Pozdrawiam cieplutko
Mam pytanie odnośnie Pana, ktorego poznałam okolo listopada. Czemu pojawił się w moim zyciu? A ja w jego? Czy po prostu mieliśmy się spotkać by coś przerobić jakoś się wesprzeć w trudnych momentach, ktorych od początku znajomości było wiele, a teraz pójść swoimi ścieżkami?. Jest mi z nim nieziemsko czuje ze mogłabym oddać mu serce. Wczoraj mieliśmy trudna rozmowę taką bolesna dla mnie, ale był szczery w tym co powiedział i nie chce go za to karać. Ja w odpowiedzi też przesadziłam ze swoimi zalami i wyrzutami pod jego adresem, w końcu niczego mi nigdy nie obiecywal i nie obiecuje. Czy po wczorajszej wymianie przykrości i wyrzutów przetrwamy jeszcze silniejsi w naszej relacji?Jak to z nami jest? jak będą przebiegać nasze wspólne drogi? Czy starczy mi i jemu sił by to przetrwać i pójść wspólną drogą? Wspólnie czy jednak osobno.
Proszę poproś o podpowiedź swoje karty
Pozdrawiam cieplutko
If You Can Dream It, You Can Do It