[Krystyna]

   
https://emilywheeler.files.wordpress.com...=300&h=249
Pierwsze jajko Faberge zostało wykonane w 1885 roku przez złotnika Petera Faberge na zlecenie cara Aleksandra III. 
Jego żona, cesarzowa Maria Fiodorowna, jako mała dziewczynka jadła fantazyjne jajko wielkanocne, które uwielbiała, ale dawno straciła.
Peter Faberge stworzył jajo kurze, które car następnie podarował swojej żonie. 
Maria była tym faktem zachwycona.
Alexander poklepał Faberge po plecach i powiedział mu, żeby zarabiał więcej, robił, co chce, i wariował.
Tak zrobił. 
Projekty stawały się coraz bardziej wyszukane i cały dwór królewski z zapartym tchem czekał, co Faberge stworzy każdej Wielkanocy. 
Nikomu, nawet carowi, nie wolno było wiedzieć z wyprzedzeniem, jak będzie wyglądać tegoroczne jajo, chociaż można było liczyć tylko na to, że każde jajko musi zawierać w sobie jakąś niespodziankę.
50 jajek wykonano specjalnie dla rodziny królewskiej, choć ród Faberge stał się ulubieńcem dworu królewskiego, a ostatecznie całej Europy.
Prawdziwe jajka Faberge to te, które powstały pomiędzy pierwszym w 1885 r. a ostatnim, niedokończonym w 1917 r., kiedy wybuchła rewolucja rosyjska. 
Oczywiście wszyscy Romanowowie zginęli, a kiedy w 1918 roku bolszewicy znacjonalizowali firmę Petera Faberge, on i jego rodzina opuścili Rosję ostatnim pociągiem dyplomatycznym wyjeżdżającym z kraju. 
Obalenie Rosji przez komunistów złamało Faberge'owi serce i nigdy nie otrząsnął się emocjonalnie. 
Zmarł w 1920 roku w Szwajcarii.
W 1927 roku zdesperowany Stalin sprzedał większość jaj. 
Z 50 oryginalnych jaj obecnie odnaleziono tylko 42, a z 8 zagubionych jaj istnieją zdjęcia tylko 2.
Potomkowie Faberge utrzymali przy życiu nazwisko rodowe i biznes jubilerski, kontynuując produkcję doskonałej biżuterii.
https://steampunkopera.wordpress.com/201...n-dynasty/