10 mieczy ciągle mi towarzyszy
#2

Ja powiem tak, miałam okres gdzie w rozkładach co druga karta to były miecze i zazwyczaj 9, 10 czasem 3 miecze, przyznam że dopiero po czasie widzę, że faktycznie miałam dość ciężki okres choć będąc w tym życiowym kieracie zdawało się, że niby jest normalnie (bo nwidocznie przyzwyczaiłam się) i nie liczyłam na poprawę, nawet prosiłam tu o postawienie kart bo nie byłam w stanie sama ich wylosować. Teraz też nie jest różowo, ale lepiej, a miecze pokazują umiarkowanie i raczej nie stadami.

Może w Twoim wypadku karta sygnalizuje znudzenie towarzystwem lub środowiskiem w którym przebywasz. W uczuciach nie jest dobrą kartą, mówi, że niestety uczucie ulotniło się jak mgła, przeminęło, a to co pozostało stwarza niezbyt komfortową dla nas sytuację. W pracy typowa rutyna i w kółko Macieju...
Karta zazwyczaj niesie łzy, choć nie zawsze analizując po czasie nie było po co drzeć szat, bo jeśli coś stracimy, to zawsze zyskamy coś nowego i wcale nie musi być gorsze.

Tak, że bądź czujna, ale nie panikuj, przeczekaj i pomyśl w czym masz problem.

Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości