17-08-2024, 09:40
Witaj Stokrotka
Pytanie: Moje pytanie jest czy jest szansa na odbudowanie naszego związku i czy jeszcze będziemy razem?
9 Kielichów, 3 monety - To zależy od twojej cierpliwości. Nie wygrasz na pewno z jego słabościami. On po prosu lubi przyjemnie żyć i kasa zawsze będzie problemem, bo potrzebuje jej na zaspokajanie siebie. Możesz mu ciosać kołki na głowie, ale pełnego efektu nigdy nie osiągniesz. Nawet jak go wyrzeźbisz z jednej strony, to z drugiej mu oczko wypadnie. Musiałabyś go brać takiego jaki jest i próbować mozolnie mu naświetlać swoje potrzeby. Ale tak jak mówię. Najważniejszy jest dla niego "ja" i trzeba by to zwyczajnie zaakceptować.
Jeśli jesteś w stanie się dla niego poświecić i jeśli zaprzęgniesz się do pługa, to odbudujesz ten związek. Sama.
Czy on coś do mnie czuje?
9 Monet - Ustawił się jak model. To jest raczej Człowiek który, nie obdarza uczuciami.
Nie należy go tez za to winić, może nikt go tego nie nauczył, albo zwyczajnie nie ma takich potrzeb.
Porównać go można do abstynenta w gronie alkoholików. Upojeni nie mogą zrozumieć trzeźwego i podkreślają jak jego życie jest ubogie, bez tych wszystkich doznań zmysłowych, potęgowanych przez etanol.
Panu wystarcza miłość własna i nic tego nie zmieni.
Po prostu taki jest.
Ale warto włożyć prace w tą relację ze względy na dzieci.
Zobaczą jaki może być Człowiek, że szacunek do niego to przede wszystkim akceptacja tego jaki jest. Że tak naprawdę możemy wymagać tylko od Siebie. I że można kogoś kochać, bez oczekiwania na wzajemność.
Niczym sie nie martw. Zawsze możesz wybrać inny model Ciesz się drobiazgami.
Wszystkiego Dobrego
Hazar
Pytanie: Moje pytanie jest czy jest szansa na odbudowanie naszego związku i czy jeszcze będziemy razem?
9 Kielichów, 3 monety - To zależy od twojej cierpliwości. Nie wygrasz na pewno z jego słabościami. On po prosu lubi przyjemnie żyć i kasa zawsze będzie problemem, bo potrzebuje jej na zaspokajanie siebie. Możesz mu ciosać kołki na głowie, ale pełnego efektu nigdy nie osiągniesz. Nawet jak go wyrzeźbisz z jednej strony, to z drugiej mu oczko wypadnie. Musiałabyś go brać takiego jaki jest i próbować mozolnie mu naświetlać swoje potrzeby. Ale tak jak mówię. Najważniejszy jest dla niego "ja" i trzeba by to zwyczajnie zaakceptować.
Jeśli jesteś w stanie się dla niego poświecić i jeśli zaprzęgniesz się do pługa, to odbudujesz ten związek. Sama.
Czy on coś do mnie czuje?
9 Monet - Ustawił się jak model. To jest raczej Człowiek który, nie obdarza uczuciami.
Nie należy go tez za to winić, może nikt go tego nie nauczył, albo zwyczajnie nie ma takich potrzeb.
Porównać go można do abstynenta w gronie alkoholików. Upojeni nie mogą zrozumieć trzeźwego i podkreślają jak jego życie jest ubogie, bez tych wszystkich doznań zmysłowych, potęgowanych przez etanol.
Panu wystarcza miłość własna i nic tego nie zmieni.
Po prostu taki jest.
Ale warto włożyć prace w tą relację ze względy na dzieci.
Zobaczą jaki może być Człowiek, że szacunek do niego to przede wszystkim akceptacja tego jaki jest. Że tak naprawdę możemy wymagać tylko od Siebie. I że można kogoś kochać, bez oczekiwania na wzajemność.
Niczym sie nie martw. Zawsze możesz wybrać inny model Ciesz się drobiazgami.
Wszystkiego Dobrego
Hazar
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."