01-11-2025, 19:45
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Azteccy kapłani przygotowują się do złożenia ofiary. Kapłan po lewej trzyma kadzielnicę w jednej ręce, a naczynie z kopalu w drugiej. Kodeks Mendoza, 1547.
Copal w epoce przedhiszpańskiej
W czasach przedhiszpańskich drzewa, z których pozyskiwano Copal, nazywano copalquáhuitl, a żywicę z nich wyekstrahowaną nazywano copalli, co dosłownie oznacza „kadzidło”. Odpowiednio zebrana i oczyszczona, stawała się iztacteteo – „białym bogiem”.
Podczas publicznych ceremonii i rytuałów zapalano Copal.
W tym celu w miejscach publicznych zgromadzeń i na szczytach piramid umieszczano specjalne gliniane kadzielnice wypełnione rozżarzonymi węglami z Ocote, Oyamelu i Drewna Yauhtli.
Kapłani rzucali Copal na rozżarzone węgle, a wszyscy zgromadzeni zanurzali się w błogim, aromatycznym dymie, który następnie unosił się do nieba.
Wierzono, że dym Copal był dosłownie pokarmem bogów.
Palenie kadzidła kopalowego pomagało nawiązać bezpośredni kontakt z bóstwami.
Było to swego rodzaju wezwanie, wezwanie, które po otrzymaniu odpowiedzi, włączało wyższe duchy w uroczystości i ofiary.
W niektórych rytuałach cząstki żywicy umieszczano również w żywności przeznaczonej na ofiarę.
Copal był używany często i wszechobecnie.
Modlitwy o obfite plony, prośby o deszcz z nieba, oddawanie czci królom i wojownikom, wróżby i ceremonie żałobne…
Używała go praktycznie każda znana nam dziś cywilizacja Mezoameryki – Olmekowie, Zapotekowie, Majowie, Toltekowie…
Istnieją dowody na to, że Aztekowie palili kadzidło z Copalu ku czci Huitzilopochtli, Quetzalcoatla, Tezcatlipoki, Tlaloka i wielu innych swoich bogów.
Wiadomo nawet, że w miejscach świętych, takich jak Wielka Świątynia w Tenochtitlán, paleniska z Copalu często płonęły całą noc.
https://dzen.ru/a/YsNa-2nHIyADw6Al
Azteccy kapłani przygotowują się do złożenia ofiary. Kapłan po lewej trzyma kadzielnicę w jednej ręce, a naczynie z kopalu w drugiej. Kodeks Mendoza, 1547.
Copal w epoce przedhiszpańskiej
W czasach przedhiszpańskich drzewa, z których pozyskiwano Copal, nazywano copalquáhuitl, a żywicę z nich wyekstrahowaną nazywano copalli, co dosłownie oznacza „kadzidło”. Odpowiednio zebrana i oczyszczona, stawała się iztacteteo – „białym bogiem”.
Podczas publicznych ceremonii i rytuałów zapalano Copal.
W tym celu w miejscach publicznych zgromadzeń i na szczytach piramid umieszczano specjalne gliniane kadzielnice wypełnione rozżarzonymi węglami z Ocote, Oyamelu i Drewna Yauhtli.
Kapłani rzucali Copal na rozżarzone węgle, a wszyscy zgromadzeni zanurzali się w błogim, aromatycznym dymie, który następnie unosił się do nieba.
Wierzono, że dym Copal był dosłownie pokarmem bogów.
Palenie kadzidła kopalowego pomagało nawiązać bezpośredni kontakt z bóstwami.
Było to swego rodzaju wezwanie, wezwanie, które po otrzymaniu odpowiedzi, włączało wyższe duchy w uroczystości i ofiary.
W niektórych rytuałach cząstki żywicy umieszczano również w żywności przeznaczonej na ofiarę.
Copal był używany często i wszechobecnie.
Modlitwy o obfite plony, prośby o deszcz z nieba, oddawanie czci królom i wojownikom, wróżby i ceremonie żałobne…
Używała go praktycznie każda znana nam dziś cywilizacja Mezoameryki – Olmekowie, Zapotekowie, Majowie, Toltekowie…
Istnieją dowody na to, że Aztekowie palili kadzidło z Copalu ku czci Huitzilopochtli, Quetzalcoatla, Tezcatlipoki, Tlaloka i wielu innych swoich bogów.
Wiadomo nawet, że w miejscach świętych, takich jak Wielka Świątynia w Tenochtitlán, paleniska z Copalu często płonęły całą noc.
https://dzen.ru/a/YsNa-2nHIyADw6Al
