[Agaz]

Oczywiście że są, ale trudniejsze do osiągnięcia ze względu na bagaż, który zbieramy przez całe swoje życie.
Na początek musisz poukładać to co najbliżej. 
Wyobraź sobie że siedzisz na kupie śmieci i zaczynasz segregować. Nie zaczynasz tego u sąsiada, tylko u siebie, tego co masz najbliżej, na wyciągniecie reki.  
Powoli, jak będziesz usuwać zbędne rzeczy, emocje, myśli czy przyzwyczajenia te widoki się poprawią. Naprawdę.
A gdy będziesz mieć wokół siebie w miarę uporządkowaną przestrzeń, łatwiej będzie podjąć jakiekolwiek decyzje.

Na ten moment, opracuj sobie plan. Przemyśl czy warto angażować się jeszcze w związek w którym jesteś. 
Jeśli nie, to nie ma co się uszczęśliwiać na siłę, bo łzy i cierpienie zabijają Cnoty. 
A w życiu przecież o to chodzi by Wiara, Nadzieja i Miłość były żywe.


Wszystkiego Dobrego
Hazar

Przyjmuję z wdzięcznością