09-04-2016, 19:46
Dziękuje za rozkład 
Karty przerażająco dosadnie pokazały całość. Może po krótce opisze dla weryfikacji rozkładów
Pan S: Tak, czasem to wszystko wygląda jak walka, kiedy ja walczyłam on odcinał się pokazywał że jestem dla niego przeszłością, mówił ze nie ma już do mnie żadnych uczuć, kiedy on zaczynał otwierać się ja odcinałam bo bałam się ze będę znów cierpieć i tak w kółko. Ostatnio po kłótni z koleżanką on był wspierał mnie, powiedział ze żałuje tego rozstania bo nie doceniał tego co ma (nie chodziło o żadną zdradę) ale ja pełna złości i gniewu na koleżankę powiedziałam parę słów za dużo. Potem bardzo tego żałowałam i znów on się odciął, a po kilku przepłakanych nocach ja również. Zawsze byliśmy przyjaciółmi i się szanowaliśmy ale ostatnio pojawiło się bardzo dużo niedopowiedzeń ... Karty mówią że on liczy że jeszcze zaczniemy wszystko od nowa , jakbym coś więcej jeszcze dla niego znaczyła ... bardzo liczę na to, bo mimo negatywnych myśli na temat naszej przyszłości bardzo bym tego chciała również.
Pan M: On pojawił się kiedy byłam w rozsypce, wsparł podbudował. Był dla mnie odskocznią, dobrym przyjacielem.... ale w tym wszystkim czegoś brakuje. Mimo iż bardzo go lubię, wspaniale spędza się czas. Coś sprawia ze odbieram go jakbym była dla niego taką osobą na chwile (on również jest po rozstaniu ). I tu karty bardzo ładnie pokazały że jemu odpowiada gonienie za króliczkiem bo ja potrzebowałam być goniona. Czasem czuje się z nim jak w takim odrealnionym świecie z którego bardzo szybko wracam do rzeczywistości, odbierając go jako osobę o 2 twarzach bo jest fajnie fajnie a potem znika na jakiś czas aby znów miło spędzać czas. Zobaczymy jak to się potoczy..
Dziękuje jeszcze raz za rozkład bo wiem ze byłaś zapracowana
Pozdrawiam ciepło
Niebiesko_oka

Karty przerażająco dosadnie pokazały całość. Może po krótce opisze dla weryfikacji rozkładów
Pan S: Tak, czasem to wszystko wygląda jak walka, kiedy ja walczyłam on odcinał się pokazywał że jestem dla niego przeszłością, mówił ze nie ma już do mnie żadnych uczuć, kiedy on zaczynał otwierać się ja odcinałam bo bałam się ze będę znów cierpieć i tak w kółko. Ostatnio po kłótni z koleżanką on był wspierał mnie, powiedział ze żałuje tego rozstania bo nie doceniał tego co ma (nie chodziło o żadną zdradę) ale ja pełna złości i gniewu na koleżankę powiedziałam parę słów za dużo. Potem bardzo tego żałowałam i znów on się odciął, a po kilku przepłakanych nocach ja również. Zawsze byliśmy przyjaciółmi i się szanowaliśmy ale ostatnio pojawiło się bardzo dużo niedopowiedzeń ... Karty mówią że on liczy że jeszcze zaczniemy wszystko od nowa , jakbym coś więcej jeszcze dla niego znaczyła ... bardzo liczę na to, bo mimo negatywnych myśli na temat naszej przyszłości bardzo bym tego chciała również.
Pan M: On pojawił się kiedy byłam w rozsypce, wsparł podbudował. Był dla mnie odskocznią, dobrym przyjacielem.... ale w tym wszystkim czegoś brakuje. Mimo iż bardzo go lubię, wspaniale spędza się czas. Coś sprawia ze odbieram go jakbym była dla niego taką osobą na chwile (on również jest po rozstaniu ). I tu karty bardzo ładnie pokazały że jemu odpowiada gonienie za króliczkiem bo ja potrzebowałam być goniona. Czasem czuje się z nim jak w takim odrealnionym świecie z którego bardzo szybko wracam do rzeczywistości, odbierając go jako osobę o 2 twarzach bo jest fajnie fajnie a potem znika na jakiś czas aby znów miło spędzać czas. Zobaczymy jak to się potoczy..

Dziękuje jeszcze raz za rozkład bo wiem ze byłaś zapracowana

Pozdrawiam ciepło
Niebiesko_oka